Zakończyło się triduum z konkursami Pucharu Świata w skokach narciarskich w Sapporo. W ciągu tych trzech dni mieliśmy trzech różnych zwycięzców zawodów. W piątek triumfował dość niespodziewanie Japończyk Ryoyu Kobayashi, w sobotę najlepszy był Austriak Stefan Kraft, a w niedzielę wygrał. Najsłabszy wynik w sezonie uzyskał Dawid Kubacki. Lider Pucharu Świata był dopiero 11. i stracił sporo punktów do klasyfikacji generalnej cyklu. Niebywałe, co zrobił Stoch. Przełomowy moment! Małysz jest już bezradny Skoki narciarskie. Nota marzeń Halvora Egnera Graneruda Po pierwszej serii niedzielnego konkursu, która w końcówce rozgrywana była z dużymi przerwami, bo momentami wiatr dochodził nawet do 5 m/s, prowadził Norweg Halvor Egner Granerud. Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni poszybował fenomenalnie na 140. metr. Sędziowie docenili to i w notach za styl pojawiła się nawet jedna "20", czyli nota marzeń. Na drugiej pozycji znajdował się, odzyskujący blask, Kobayashi. On po skoku na 141 m przegrywał z Granerudem o 6,2 pkt. Trzecie miejsce dość niespodziewanie zajmował inny z Norwegów Johann Andre Forfang, który oddał najdłuższy skok - 143,5 m. On do swojego rodaka tracił 8,0 pkt. Ex aequo z Norwegiem na trzeciej pozycji znajdował się Słoweniec Timi Zajc, który skoczył 142 m. Jedynym Polakiem w "10" był Dawid Kubacki, który w kwalifikacjach miał olbrzymie problemy. Lider Pucharu Świata trafił na bardzo mocny wiatr pod narty. Skoczył 137,5 m i plasował się na szóstej pozycji ze stratą 12,2 pkt. do Graneruda. Do serii finałowej awansował komplet Polaków. Na 13. pozycji po pierwszej serii sklasyfikowany był Piotr Żyła. Paweł Wąsek zajmował 25. miejsce, a zaraz za nim plasował się Aleksander Zniszczoł. Dopiero 28. był Kamil Stoch, który był z kolei najlepszym z Polaków w kwalifikacjach. Zajął w nich siódme miejsce. Nasz zawodnik trafił na teoretycznie sprzyjające warunki, ale skoczył tylko 122,5 m. Zawodnicy w pierwszej serii mieli problemy z kręcącym wiatrem na buli. W tej wietrznej loterii przepadli m.in.: Austriak Michael Hayboeck, Norwegowie Marius Lindvik, Robert Johansson i Daniel Andre Tande. Poza finałem znalazł się także Karl Geiger, a duże kłopoty w powietrzu miał Andreas Wellinger, który ostatecznie był 26. po pierwszej serii. Niesamowity Kobayashi, wpadka Kubackiego W niedzielnych zawodach triumfował niesamowity Kobayashi. Japończyk w finale pofrunął na 143. metr. Za ten skok otrzymał aż trzy noty po 20 pkt. Kobayashi o 12 pkt. wyprzedził Graneruda, który w drugiej serii uzyskał 136,5 m. Na podium - po raz pierwszy w tym sezonie - zameldował się Niemiec Markus Eisenbichler. On w serii finałowej skoczył 139,5 m. Swoje lokaty w porównaniu do pierwszej serii poprawiło trzech naszych zawodników. Po raz kolejny w "10" zawodów PŚ zameldował się Żyła. Wiślanin przypuścił atak z 13. pozycji. W drugiej serii uzyskał 136 m i to pozwoliło mu zająć ósmą lokatę. Dość nieoczekiwanie za to drugi skok zepsuł Kubacki. Lider PŚ uzyskał tylko 125 m i tym samym po raz pierwszy od bardzo dawna wypadł poza "10", zajmując 11. miejsce. Zniszczoł po raz kolejny w Sapporo wykorzystał sprzyjające warunki, czyli mocny wiatr pod narty i w drugiej serii pofrunął pod rozmiar skoczni, uzyskując 136 m. To pozwoliło mu awansować o kilka lokat. Ostatecznie zajął 17. miejsce. Tym samym zanotował najlepszy występ w sezonie. Dla wiślanina był to też najlepszy konkurs od grudnia 2020 roku, kiedy to był 19. w Niżnym Tagile. Awans z 28. na 22. pozycję zaliczył też Stoch, który w finale skoczył 128 m. Paweł Wąsek z kolei spadł z 25. na 26. pozycję. W drugim skoku uzyskał 122 m i to przy mocnym wietrze pod narty. Gigantyczny awans, bo aż o 14 lokat, zaliczył Wellinger. Niemiec w drugiej serii skoczył aż 142,5 m i to mocno go wywindowało. Ostatecznie skończył zawody na 12. pozycji. Zaskakująco dobrze spisywał się w niedzielnych zawodach Domen Prevc. Słoweniec notował raczej słaby sezon, a tymczasem wskoczył do "10", oddając dwa dobre skoki. Po pierwszej serii, w której skoczył 136 m, był 12. W drugiej dołożył jeszcze cztery metry i ostatecznie ukończył rywalizację tuż za podium. Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata w skokach narciarskich Wyniki niedzielnego konkursu w Sapporo: 1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) - 280,9 pkt. (141 m - 143 m)2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) - 268,9 (140 m - 136,5 m)3. Markus Eisenbichler (Niemcy) - 256,9 (140,5 m - 139,5 m)...8. Piotr Żyła (Polska) - 240,5 (130 m - 136 m)11. Dawid Kubacki (Polska) - 238,7 (137,5 m i 125 m)17. Aleksander Zniszczoł (Polska) - 223,3 (129 m i 136 m)23. Kamil Stoch (Polska) - 215,3 (122,5 m - 128 m)26. Paweł Wąsek (Polska) - 201,2 (130 m - 122 m)