Sezon letni w skokach narciarskich powoli dobiega końca. Za nami ostatni konkurs indywidualny panów w ramach Letniego Grand Prix, w którym punkty do klasyfikacji generalnej zdobyło dwóch "Biało-Czerwonych" - Dawid Kubacki zmagania ukończył na 28. miejscu, Paweł Wąsek natomiast uplasował się na 25. pozycji. Młodszy z podopiecznych Thomasa Thurnbichlera niemieckie Klingenthal z pewnością opuści zadowolony. Co prawda nie udało mu się stanąć na podium w sobotnim konkursie, jednak mimo to zapewnił sobie końcowy triumf w klasyfikacji generalnej LGP. Łącznie uzbierał on bowiem 329 punktów i wyprzedził drugiego Stefana Krafta o 24 "oczka". PZN rusza z nowym projektem. Mobilna skocznia odwiedzi wiele miejsc w Polsce Paweł Wąsek triumfatorem LGP. Polak zarobił na skoczni ogromne pieniądze Triumf w klasyfikacji generalnej to nie jedyny powód do radości dla Pawła Wąska. Polak dzięki znakomitym występom w sezonie letnim zarobił naprawdę imponującą sumę pieniędzy. Za wygranie obu konkursów w Rasnovie na konto naszego reprezentanta trafiło wówczas 10 tys. franków szwajcarskich, a więc około 45,9 tys. złotych. W Hinzenbach za zajęcie 5. miejsca w jednym z konkursów podopieczny Thomasa Thurnbichlera zarobił dodatkowe 500 franków szwajcarskich, a więc około 2,3 tys. złotych. Łącznie 25-latek zainkasował 10,5 tys. franków szwajcarskich, czyli nieco ponad 48 tys. złotych. Jest to więc najlepszy sezon letni dla Wąska, zarówno biorąc pod uwagę końcowy triumf w klasyfikacji generalnej, jak i listę płac. Jeśli chodzi o zarobki, lepszy w tegorocznej edycji LGP jest tylko Stefan Kraft, na którego konto trafiło łącznie 12,5 tys. franków szwajcarskich (około 57,3 tys. złotych). Paweł Wąsek i pozostali "Biało-Czerwoni" z pewnością odliczają już dni do rozpoczęcia kolejnej edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich. W tym roku zawody inauguracyjne zorganizuje w dniach 22-24 listopada Lillehammer. Tydzień później zawodnicy rywalizować będą na skoczni w Ruce. Później o punkty do klasyfikacji generalnej skoczkowie walczyć będą na obiekcie w Wiśle. Warto przypomnieć, że Puchar Świata zagości w naszym kraju dwukrotnie w ciągu sezonu. W styczniu bowiem rozegrane zostaną konkursy w Zakopanem. Wielkie problemy u rywali Polaków przed PŚ. Gwiazdor ujawnia smutną prawdę