Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wielki sukces Pawła Wąska. Tak dobrze nie było jeszcze nigdy

Paweł Wąsek był w sezonie letnim nie do zatrzymania. 25-latek najpierw zdominował zawody w Rasnovie, wygrywając oba konkursy indywidualne, a następnie zajął 5. miejsce w jednym z konkursów Hinzenbach. Dobre wyniki pozwoliły mu objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej i ostatecznie wygrać tegoroczną edycję Letniego Grand Prix. To jednak nie jedyny sukces polskiego skoczka. Dzięki udanym występom zarobił on w ostatnich tygodniach naprawdę imponującą sumkę.

Paweł Wąsek
Paweł Wąsek/Lukasz Szelag/Reporter

Sezon letni w skokach narciarskich powoli dobiega końca. Za nami ostatni konkurs indywidualny panów w ramach Letniego Grand Prix, w którym punkty do klasyfikacji generalnej zdobyło dwóch "Biało-Czerwonych" - Dawid Kubacki zmagania ukończył na 28. miejscu, Paweł Wąsek natomiast uplasował się na 25. pozycji. Młodszy z podopiecznych Thomasa Thurnbichlera niemieckie Klingenthal z pewnością opuści zadowolony. Co prawda nie udało mu się stanąć na podium w sobotnim konkursie, jednak mimo to zapewnił sobie końcowy triumf w klasyfikacji generalnej LGP. Łącznie uzbierał on bowiem 329 punktów i wyprzedził drugiego Stefana Krafta o 24 "oczka". 

Adam Małysz: Nie możemy być w stu procentach zadowoleni z tego sezonu. WIDEO/PZN/PZN

Paweł Wąsek triumfatorem LGP. Polak zarobił na skoczni ogromne pieniądze

Triumf w klasyfikacji generalnej to nie jedyny powód do radości dla Pawła Wąska. Polak dzięki znakomitym występom w sezonie letnim zarobił naprawdę imponującą sumę pieniędzy. Za wygranie obu konkursów w Rasnovie na konto naszego reprezentanta trafiło wówczas 10 tys. franków szwajcarskich, a więc około 45,9 tys. złotych. W Hinzenbach za zajęcie 5. miejsca w jednym z konkursów podopieczny Thomasa Thurnbichlera zarobił dodatkowe 500 franków szwajcarskich, a więc około 2,3 tys. złotych. Łącznie 25-latek zainkasował 10,5 tys. franków szwajcarskich, czyli nieco ponad 48 tys. złotych

Jest to więc najlepszy sezon letni dla Wąska, zarówno biorąc pod uwagę końcowy triumf w klasyfikacji generalnej, jak i listę płac. Jeśli chodzi o zarobki, lepszy w tegorocznej edycji LGP jest tylko Stefan Kraft, na którego konto trafiło łącznie 12,5 tys. franków szwajcarskich (około 57,3 tys. złotych). 

Paweł Wąsek i pozostali "Biało-Czerwoni" z pewnością odliczają już dni do rozpoczęcia kolejnej edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich. W tym roku zawody inauguracyjne zorganizuje w dniach 22-24 listopada Lillehammer. Tydzień później zawodnicy rywalizować będą na skoczni w Ruce. Później o punkty do klasyfikacji generalnej skoczkowie walczyć będą na obiekcie w Wiśle. Warto przypomnieć, że Puchar Świata zagości w naszym kraju dwukrotnie w ciągu sezonu. W styczniu bowiem rozegrane zostaną konkursy w Zakopanem.

Paweł Wąsek/Franz Kirchmayr/APA-PictureDesk
Paweł Wąsek/ Andrzej Iwanczuk
Paweł Wąsek/FOTO OLIMPIKNurPhotoNurPhoto via AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem