Daleko latali w trakcie piątkowego treningu polscy skoczkowie. Zaimponowali zwłaszcza Andrzej Stękała i Maciej Kot, którzy zastąpili w kadrze Kamila Stocha i Aleksandra Zniszczoła. Thomas Thurnbichler zdradził, że 36-latek skupi się na treningach podczas specjalnego obozu w Austrii. Będzie pracował tam nad powrotem do formy. Zniszczoł tymczasem występował będzie przez jakiś czas w Pucharze Kontynentalnym. Stękała i Kot szybowali w trakcie serii treningowych najdalej z biało-czerwonych, jednak w trakcie kwalifikacji w ich skoki widocznie wkradł się lekki stres i presja. Udało im się zakwalifikować do sobotniego konkursu, choć zajęli kolejno 31. i 37. miejsce. Dalej od nich skakali Kubacki, Żyła i Wąsek. Mimo to fakt, że całej piątce udało się uzyskać prawo do występu w zawodach pucharu świata w Klingenthal napawa kibiców optymizmem. Ekspert prognozuje udane zawody dla Dawida Kubackiego Pozytywne odczucia przed sobotnim konkursem towarzyszą Jakubowi Kotowi. Ekspert w rozmowie z redakcją "WP Sportowe Fakty" odniósł się do skoków biało-czerwonych podczas piątkowych treningów i kwalifikacji. Przede wszystkim zbudowany był jednak postawą Dawida Kubackiego. Wierzy, że "pojawiło się dla niego światełko w tunelu". Kubacki podobnie jak reszta kadry słabo wszedł w nowy sezon, choć do tej pory uzbierał najwięcej punktów w klasyfikacji pucharu świata. Zajmuje mimo to dopiero 24. miejsce z dorobkiem 27 punktów. Nie udało mu się do tej pory zakwalifikować się do serii finałowej podczas pierwszego konkursu w Lillehammer na małej skoczni. Według Jakuba Kota w sobotę może spisać się najlepiej spośród podopiecznych Thomasa Thurnbichlera. - Czasami skoczek jest świadomy, że pewne elementy jeszcze nie grają, a i tak plasuje się w miarę wysoko. To powoduje zupełnie inne nastawienie niż w momencie, gdy czuje się, że wszystko jest dobrze, a miejsca są odległe. Dawid sam przyznaje, że ma jeszcze braki, ale pozycje w danych seriach były lepsze, więc są jeszcze rezerwy - dodał ekspert "Eurosportu". To najlepszy wybór dla Kamila Stocha? Ekspert nie ma żadnych wątpliwości Istotną rolę w sobotę mogą odegrać również warunki atmosferyczne. Jakub Kot zwrócił uwagę na to, że "wiatr potrafi tam sporo namieszać". Prognozy przed konkursem są dość korzystne. Jeśli warunki nie ulegną nagłej zmianie, nie powinny przeszkodzić w rozegraniu konkursu.