Piotr Żyła po zakończeniu sezonu 2023/2024 w Pucharze Świata niestety zmuszony był przejść zabieg chirurgiczny. Do interwencji medycznej w kolanie polskiego skoczka doszło w drugiej części lata, a to sprawiło, że mocno zaburzone zostały jego przygotowania do nowego sezonu. Reprezentacja Polski spada w klasyfikacji. O wszystkim zadecydowały dwa punkty Nasz mistrz świata na skocznię wrócił w październiku. Początkowo miał być gotowy na inaugurację trwającego sezonu Pucharu Świata, ale ostatecznie do Lillehammer i Ruki nie pojechał. Pierwszą szansę na pokazanie się kibicom dostał podczas weekendu w Wiśle na początku grudnia. Piotr Żyła daleko poza podium. Turniej Czterech Skoczni się oddalił Tam oddał jeden naprawdę bardzo dobry skok - w kwalifikacjach, gdy uplasował się w czołowej dziesiątce. Poza tym było jednak dość przeciętnie. W związku z tym trener Thomas Thurnbichler zdecydował się na zabranie ze sobą do Titisee-Neustadt Kamila Stocha. Piotra Żyłę wysłał do Ruki na Puchar Kontynentalny. Niemcy oszaleli. Pokaz mocy gospodarzy, Polacy walczyli do samego końca To na tej bardzo kapryśnej skoczni nasz mistrz świata ma walczyć o swoje miejsce w składzie przede wszystkim na Turniej Czterech Skoczni. Trzeba przyznać, że po piątkowym skakaniu raczej się do tego nie przybliżył, choć na razie to były jedynie treningi. W pierwszym nasz etatowy reprezentant był najlepszym z Polaków, ale zajął dopiero 13. miejsce. Do podium stracił ponad 10 punktów. W drugiej serii treningowej Żyła był 11, ale strata do podium wyniosła ponad 15 punktów. Na pocieszenie może działać fakt, że znów był najlepszym z Polaków. Pierwszy trening wygrał Ulrich Wohlgenannt a drugi Sindre Ulven Jorgensen.