Tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata w lotach narciarskich w polskich skokach wybuchła burza - Thomas Thurnbichler pominął Kamila Stocha przy ustalaniu składu na konkurs indywidualny. Trener na Kulm postawił na Aleksandra Zniszczoła, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę i Pawła Wąska. - Kamil miał problemy z pozycją najazdową. Zaraz za progiem pozostawał za nartami. Nie łapał noszenia, bo nie rotował wystarczająco dobrze. Akurat w lotach to jest szczególnie ważne. Dawid do tego był lepszy w Zakopanem w konkursie indywidualnym. Dlatego zdecydowaliśmy się postawić na niego - tłumaczył tę decyzję w rozmowie z Interią Thurnbichler. Thomas Thurnbichler tłumaczy, dlaczego skreślił Kamila Stocha O tytule mistrza świata w lotach jak zawsze rozstrzygną cztery serie konkursowe. Świetne skoki Żyły i Zniszczoła w pierwszej serii Już na początku rywalizacji doszło do dyskwalifikacji dwóch zawodników - Kazacha Sabriżana Muminowa i Włocha Andrei Campreghera. Chwilę później upadek po skoku na 191,5 metra zaliczył Erik Belshaw, ale Amerykanin opuścił skocznię o własnych siłach. Polacy w pierwszej serii oddawali skoki w połowie stawki. Po próbach naszej czwórki kibice mogli być zadowoleni! Po 30 skokach w rywalizacji prowadził Piotr Żyła (218 m; 208,5 pkt), tuż przed Aleksandrem Zniszczołem (223 m; 207,5 pkt). Pewny awansu do kolejnej serii mógł być także Dawid Kubacki, po skoku na 205,5 m, gromadząc 186,3 pkt. Podobną odległość uzyskał Paweł Wąsek (204,5 m; 177,3 pkt), co także dało mu awans. Dyskwalifikacja Halvora Egnera Graneruda Skocznię z kolei obiegła kolejna sensacyjna wieść - na starcie nie pojawił się Halvor Egner Granerud. On także został zdyskwalifikowany! Z dobrej strony pokazali się za to Słoweńcy, którzy już podczas treningów spisywali się znakomicie. Timi Zajc poleciał na odległość 228,5 metra, obejmując prowadzenie, a za jego plecy "wskoczył" Lovro Kos (222 m). Żyłę i Zniszczoła wyprzedzili także Johann Andre Forfang (219,5 m) oraz Andreas Wellinger (222 m). Pierwszą serię kończył Stefan Kraft, lądując na 225,5 m. To pozwoliło mu "wskoczyć" na drugą pozycję, tracąc do Zajca 7,6 pkt. Czołowa piątka po pierwszej serii wyglądała zatem następująco: na prowadzeniu Zajc, za nim Kraft i Kos, a tuż za podium Forfang i Wellinger. Szóste i siódme miejsce zajmowali Polacy - Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł. Dawid Kubacki zakończył pierwszą serię na 22. miejscu, a Paweł Wąsek na 26. Żyła i Zniszczoł w walce o medale! Druga seria dla Polaków rozpoczęła się fatalnie. Paweł Wąsek "poszybował" tylko na odległość 147,5 metra, co sprawiło, że bardzo mocno spadł w klasyfikacji i stracił mnóstwo niezwykle cennych punktów. Zdecydowanie lepiej spisał się z kolei Dawid Kubacki, któremu udało się przekroczyć granicę dwustu metrów. Nasz mistrz świata ze skoczni normalnej wylądował na odległości 203 metrów i po swojej próbie przez chwilę prowadził. Następnym z Polaków był Aleksander Zniszczoł, który ustabilizował swoją formę na wysokim poziomie i potwierdził to w drugiej serii. Polak osiągnął 215,5 metra w teoretycznie bezwietrznych warunkach. To oznaczało delikatny spadek. Po Zniszczole nadszedł czas na najlepszego z polskich lotników, a więc Piotra Żyłę, z którym przed konkursami na "mamutach" zawsze kibice wiążą największe nadzieje. Nie inaczej było także tym razem. Żyła osiągnął 220,5 metra w słabych warunkach. Po swoim skoku prowadził, choć mógłby mieć zdecydowanie lepszą notę, gdyby nie wyraźne zachwianie przy lądowaniu. To oznaczało, że Żyła i Zniszczoł po dwóch seriach plasować się będą w czołowej dziesiątce z szansami na walkę o medale. Trzecie miejsce na półmetku zajmuje Johan Andre Forfang, przed nim jest Stefan Kraft, a prowadzi wciąż Timi Zajc, który powiększył przewagę do aż 12,3 punktu. Wyniki pierwszych dwóch serii konkursu mistrzostw świata w lotach: 1. Timi Zajc - 228,5 metra/228 metrów, 435.8 pkt 2. Stefan Kraft - 225,5 metra/219 metrów, 423,5 pkt 3. Johan Andre Forfang - 219,5 metra/220 metrów, 418.7 pkt 6. Piotr Żyła - 218 metrów/220,5 metra, 410.2 pkt 10. Aleksander Zniszczoł - 223 metrów/215,5 metra, 400.1 pkt 18. Dawid Kubacki - 205,5 metra/203 metry, 365.9 pkt 29. Paweł Wąsek - 204,5 metra/147,5 metra, 285.6 pkt