"Nagradzając najlepszego skoczka narciarskiego z kwalifikacji podnosimy prestiż całego turnieju. Rywalizacja stanie się dzięki temu jeszcze bardziej ciekawa, a kibice będą oglądali większe widowisko" - ocenił szef TCS Alfons Schranz. Organizatorzy mają nadzieję, że dzięki temu czołowi zawodnicy nie będą rezygnować z udziału w kwalifikacjach (takie prawo ma dziesiątka najlepszych skoczków w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata). "Mamy nadzieję, że dodatkowe pieniądze sprawią, że wszyscy będą chcieli oddać skok w eliminacjach" - powiedział sekretarz generalny TCS Stefan Huber. Pieniądze za zwycięstwo w kwalifikacjach zostaną wypłacone jednak tylko wówczas, jeśli jury dopuści do startu wszystkich zawodników. W momencie gdy np. z powodu warunków atmosferycznych zostaną one przerwane i niedokończone, pula zostaje przeniesiona na kolejne eliminacje. Za zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni przewidziana jest nagroda w wysokości 16 350 euro. Impreza rozpocznie się tradycyjnie 28 grudnia, a zakończy 6 stycznia.