Kubacki skoczył 135,5 m, a Stoch - 136 m. 16. miejsce zajął Piotr Żyła po skoku na 132 m.30. pozycję w kwalifikacjach zajął Maciej Kot, który doleciał do 126,5 m. Stefan Hula skoczył 124 m i zajął 32. miejsce. Niestety pech prześladuje Jakuba Wolnego, który skoczył tylko 114,5 m. Zajął 57. miejsce i nie awansował do środowych zawodów. "Polskie" pary konkursu w Ga-Pa: Maciej Kot - Robert Johannson (Norwegia)Stefan Hula - Daniel Andre Tande (Norwegia)Marius Lindvik (Norwegia) - Piotr ŻyłaRok Justin (Słowenia) - Kamil StochKevin Bickner (USA) - Dawid Kubacki Przebieg kwalifikacji: Kwalifikacje z 14. belki rozpoczęła piątka Niemców z grupy krajowej. Najlepszym z tego towarzystwa okazał się Philipp Raimund, który skoczył 131 m. Taka odległość zapewniła mu występ w konkursie. Za jego plecami, z odległością 127,5 m, znalazł się jego kolega z kadry Martin Hamann. Trzecie miejsce zajmował Clemens Leitner, który skoczył 125 m. Z kolei Kanadyjczyk Matthew Soukup został zdyskwalifikowany. Po skokach 24 zawodników mieliśmy trzech Niemców na prowadzeniu. Na trzecią lokatę wskoczył Luca Roth, który uzyskał 128,5 m.Niemców zmienił dopiero, skaczący jako 32., Roman Koudelka. Czech poszybował na 128 m i dzięki sporej rekompensacie za wiatr wyszedł na pierwsze miejsce. Dobrze zaprezentował się też Keiichi Sato. Uzyskał taką samą odległość jak Koudelka, ale miał mniej dodanych punktów i uplasował się na drugiej pozycji.Jako pierwszy z Polaków zaprezentował się Jakub Wolny. Skoczył jednak słabo, tylko 114,5 m, i może zapomnieć o występie w jutrzejszym konkursie. Kolejny z "Biało-Czerwonych" był Stefan Hula. Po skoku na 124 m jest pewny występu w konkursie. Zaraz po nim na rozbiegu stanął Maciej Kot. On zaprezentował się jeszcze lepiej. Uzyskał 126,5 m i zepchnął Hulę z pierwszej pozycji.Chwilę później, po skoku na 130,5 m, na prowadzenie wyszedł Junshiro Kobayashi. Z pozycji lidera szybko zepchnął go Markus Eisenbichler, który skoczył 137,5 m. Miał 140 punktów, a Kobayashi 127,3. Japończyka zepchnął Michael Hayboeck, który uzyskał 135 m. Constantin Schmid skoczył pół metra krócej od Austriaka, ale miał gorsze warunki i go wyprzedził. Chwilę później Daiki Ito zaliczył 136 m i to on wskoczył na drugie miejsce. Za nim plasował się Stephan Leyhe. Co prawda skoczył 130 m, ale otrzymał aż 11 punktów rekompensaty i dzięki temu znalazł się na trzeciej pozycji. Dobrze też spisał się Piotr Żyła. Po skoku na 132 m był na szóstym miejscu. Jeszcze lepiej spisał się Dawid Kubacki. Skoczył 135,5 m. Yukiya Sato oddał skok na 138 m. Nie wyprzedził jednak Eisenbichlera i znalazł się na drugim miejscu. Taką samą odległość uzyskał Peter Prevc. Dostał dwa punkty rekompensaty za wiatr i został liderem. Kamil Stoch w końcu oddał taki skok, na jaki wszyscy liczyli. 136 m dało mu ostatecznie 11. miejsce. Tylko Jakub Wolny nie znajdzie się w środowym konkursie. Najdalej w kwalifikacjach, 140 m, poleciał Philipp Aschenwald. Wyprzedził go jednak Karl Geiger, który skoczył metr bliżej. Wygrał on całe kwalifikacje. Najlepszy z Polaków był Dawid Kubacki, który zajął 10. miejsce. Pozycję niżej znalazł się Kamil Stoch. Żyła był 16., Kot 30., a Hula 32. Wolny kończy swój udział w niemieckiej części Turnieju Czterech Skoczni. Zajął 57. miejsce. Sytuacja w TCS Pierwszy konkurs TCS w Oberstdorfie wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi, a najlepsi z "Biało-Czerwonych" - Dawid Kubacki i Piotr Żyła zajęli odpowiednio trzecie i piąte miejsca. Na treningach spośród "Biało-Czerwonych" najlepiej spisał się Żyła, który zajmował siódme i drugie miejsce (szczegóły znajdziesz tutaj - kliknij). Oficjalnym rekordzistą skoczni w Garmisch-Partenkirchen jest Szwajcar Simon Ammann, który 1 stycznia 2010 roku uzyskał 143,5 m. Dalej - na 145 m wylądował 31 grudnia 2014 roku Norweg Anders Jacobsen, ale ten rezultat nie został uznany, gdyż osiągnął go podczas serii treningowej.