- To był pozytywny dzień, dobre skoki, z płynnością, swobodą i dużą przyjemnością z lotu - podkreślił dwukrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni. - Było dużo luzu i nie męczyłem się - dodał. - Zazwyczaj ostatnio, nawet jeśli wiedziałem, co mam zrobić, nie do końca potrafiłem znaleźć na to sposób. Tutaj od pierwszego skoku coś zaskoczyło i nie musiałem w to wkładać aż tyle energii - powiedział Stoch. W parze KO poniedziałkowego konkursu rywalem Stocha będzie Rosjanin Jewgienij Klimow. Nasz skoczek jest na dobrej drodze do odbudowania formy. - Ileś prób, które się oddaje, ileś pracy, jaką się wkłada, po jakimś czasie musi przynieść efekty - zaznaczył Stoch. - To się dzisiaj stało. Nie wiem, jak będzie jutro, ale dzisiaj było naprawdę super - dodał. Stoch wygrywał w Bischofshofen w 2017 i 2018 roku, gdy triumfował w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni. Przed rokiem był 12. Zamykający Turniej Czterech Skoczni konkurs rozpocznie się w poniedziałek o 17.15. Z Bischofshofen Waldemar Stelmach