Norweskie media opublikowały zdjęcie niewiarygodnie opuchniętej kostki zawodnika. W stawie skokowym zebrało się aż tyle płynu, że kostka wygląda zupełnie jak piłeczka pingpongowa. To jednak nie jest jedynym problemem zdrowotnym Norwega. Od początku sezonu zmaga się z urazem kolana. "Nie przejmuję się tym" - skomentował Tande. Z kolei trener norweskiej kadry Alexander Stoeckl zapewnił, że uraz Tandego nie jest poważny, a dzięki specjalnym ćwiczeniom rozgrzewającym nie ma niebezpieczeństwa, że kontuzja pogłębi się. Tande znakomicie spisuje się w tym sezonie. Jest wiceliderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.