Alexander Stöckl, selekcjoner reprezentacji Norwegii, zdecydował się postawić na innych zawodników. W składzie znaleźli się Robin Pedersen, Daniel-André Tande, Marius Lindvik i Johann André Forfang. "Oczywiście, że mamy szansę zdobyć medal" - przyznał Austriak w rozmowie z NRK. Norwegowie bronią brązowego "krążka" wywalczonego w Vikersundzie przed dwoma laty. Granerud w zeszłym sezonie wygrał klasyfikację generalną Pucharu Świata, a także triumfował w Turnieju Czterech Skoczni. Natomiast w obecnym spisuje się słabo. Jego najlepsze miejsce w konkursie to czwarte, które zajął w Engelbergu. W piątek 27-latek nie został dopuszczony do startu w konkursie indywidualnym w Tauplitz/Bad Mitterndorfie z powodu nieprawidłowości z kombinezonem. Najlepszym z Norwegów był w nim Forfang, który zajął czwartą pozycję. MŚ w lotach. Polacy dwa razy z brązowymi medalami w konkursie drużynowym W konkursie drużynowym wystąpi dziewięć reprezentacji. Tytułu broni Słowenia, która będzie jednym z faworytów i w tym roku. W Vikersundzie srebrny medal wywalczyli Niemcy, którzy pewnie także będą chcieli stanąć na podium i teraz. W rywalizacji o medale powinni liczyć się także Austriacy, mający w składzie złotego medalistę indywidualnie Stefana Krafta. Polacy wystąpią w składzie: Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. Do tej pory dwa razy wracaliśmy z brązowymi medalami (2018 i 2020). Przed dwoma laty "Biało-Czerwoni" zajęli piąte miejsce. O 13.00 zaplanowano serię próbną, a godzinę później ma zacząć się konkurs drużynowy. Transmisja w TVP.