Do Titisee-Neustadt nie pojechali liderzy naszej kadry na czele z Kamilem Stochem, Dawidem Kubackim i Piotrem Żyłą. W Niemczech zabrakło też trenera Michala Doleżala, a ekspedycją polskiej reprezentacji dowodził trener Maciej Maciusiak. Skoki narciarskie: PŚ w Titisee-Neustadt. "Przykry konkurs" dla polskich skoczków Nie mógł on być zadowolony z postawy swoich podopiecznych, którzy łącznie - za sprawą Jakuba Wolnego - zdobyli zaledwie dwa punkty. Po konkursie - w którym najlepszy był Niemiec Karl Geiger - dopatrywał się jednak pewnych pozytywów.- Każdy ma jakieś nadzieje. Nie będziemy się załamywali przed niedzielą. Pozytywy? Na pewno Jakub Wolny. Jego drugi skok był trochę lepszy niż pierwszy i zdobył dwa punkty, co nie zdarzało się często w tym sezonie. Szkoda Andrzeja Stękały, który bardzo mocno spóźnił skok, a było go stać na więcej. Inne pozytywy? W konkursie Maciej Kot oraz Klemens Murańka oddali najlepsze skoki podczas tego weekendu - powiedział Maciej Maciusiak na antenie TVN, który przyznał, że był to przykry konkurs dla naszych skoczków. Skoki narciarskie. Media: Piotr Żyła może polecieć do Pekinu z polską misją dyplomatycznąBędzie dodatkowy konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich! Jest komunikatSkoki narciarskie. Andreas Wellinger z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa