Przed ostatnie lata reprezentanci Polski w skokach narciarskich dostarczali swoim fanom sporą dawkę emocji. Nie zawsze były to jednak pozytywne emocje. Podczas gdy panowie na arenach międzynarodowych radzili sobie znakomicie, występy ich koleżanek po fachu pozostawiały wiele do życzenia. Wielu kibiców i dziennikarzy powtarzało wówczas, że z niecierpliwością czekają na moment, w którym kobiety i mężczyźni prezentować się będą na podobnym poziomie. Szybko jednak okazało się, wcale nie bez powodu istnieje powiedzenie "uważaj, czego sobie życzysz". W sezonie 2023/2024 panowie i panie "nareszcie" zaczęli skakać na zbliżonym do siebie poziomie. Niestety, to wcale nie podopieczne Haralda Rodlauera zaczęły spisywać się znacznie powyżej oczekiwań. Wręcz przeciwnie - to członkowie kadry męskiej zaskoczyli nagłym spadkiem formy. Na początku sezonu bywały nawet momenty, w których liderzy kadry, a więc Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła mieli problemy z awansem do rund finałowych w poszczególnych konkursach. Tyle skoczkowie zarobili w tym sezonie. Jest zdecydowany lider, Polacy daleko Nicole Konderla wraca do Pucharu Świata. Harald Rodlauer oficjalnie ogłasza Fakt, że panowie mierzyli się w ostatnim czasie z wieloma problemami, nie oznacza wcale, że w kadrze kobiet wszystko przebiegało zgodnie z planem. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu zimowego od kadry odsunięta została dotychczasowa liderka zespołu, Nicole Konderla. W ostatnich miesiącach Nicole Konderla występowała więc głównie z konkursach Pucharu Interkontynentalnego. Tym samym nie miała możliwości porównania swojej formy do koleżanek z kadry. Aż do teraz. W ostatni weekend 22-latka wzięła udział w konkursach PI w Brotterode. Po odwołaniu Pucharu Świata w Rasnovie Harald Rodlauer postanowił, że zawodniczki występujące do tej pory z zawodach cyklu najwyższej rangi także wezmą udział w rywalizacji w Niemczech. Nicole Konderla podczas tego weekendu pokazała na co ją stać i udowodniła, że mimo wszystko zasługuje na miejsce w kadrze - w niedzielnym konkursie była najlepszą z Polek. Po zawodach w Brotterode dziennikarze "Sport.pl" mieli okazję porozmawiać z trenerem Rodlauerem, który przekazał, że Nicole Konderla dostała od niego drugą szansę. "Będzie częścią naszej kadry na następne zawody Pucharu Świata. Dla mnie najważniejsze to zawsze skupiać się na sportowych osiągnięciach i dalszym rozwoju całego zespołu" - oznajmił Austriak. Poruszenie pod wpisem partnerki Piotra Żyły. "Aż musiałam skomentować"