Tomasiak lepszy od Małysza, nastolatek zachwycił świat skoków. Wielki przełom dla Polski
Ostatni akcent rywalizacji indywidualnej w ramach Letniego Grand Prix już za nami - zwycięzcą cyklu okazał się Philipp Raimund, a wysokie lokaty w "generalce" zajęli też m.in. Kamil Stoch (5.) i Dawid Kubacki (7.). Po sobotnich zmaganiach w Klingenthal jednak równie dużo, jeśli nie więcej, mówiło się o Kacprze Tomasiaku, który dokonał swoistego przełomu i pod pewnym względem okazał się lepszy od... Adama Małysza.

Sobota w niemiecki Klingenthal przyniosła nam ostatnie rozstrzygnięcia w ramach rywalizacji indywidualnej Letniego Grand Prix. Zorganizowany 25 października konkurs na skoczni K-125 (HS 140) przyniósł zwycięstwo Ryoyu Kobayashiego, który wyprzedził Philippa Raimunda oraz Domena Prevca.
W końcowej klasyfikacji generalnej zatriumfował z kolei Raimund, a w czołowej dziesiątce nie zabrakło dwóch Polaków - Kamila Stocha i Dawida Kubackiego. Niemniej w końcówce LGP zrobiło się szczególnie głośno o jeszcze innym "Biało-Czerwonym".
Kacper Tomasiak zachwycił na finiszu LGP. Jego debiut przebił nawet ten Małysza
Mowa tu o 18-letnim Kacprze Tomasiaku, który najpierw szczególnie błysnął w kwalifikacjach zawodów w Klingenthal, a potem, już we właściwej rywalizacji, zajął najlepsze wśród podopiecznych Macieja Maciusiaka ósme miejsce. Jednocześnie pobił on swoisty rekord.
Jak zauważył Adam Bucholz z portalu Skijumping.pl, Tomasiak odnotował najlepszy debiut wśród polskich skoczków w zawodach indywidualnych najwyższej rangi licząc od 1990 roku. Wyprzedził on nawet Adama Małysza, który w konkursie Pucharu Świata w Innsbrucku w roku 1995 był 17. To naprawdę robi wrażenie.
Wielkie zwieńczenie skoków w Klingenthal. Mieszana "drużynówka" już w niedzielę o 14.45
Młody skoczek będzie miał przy tym okazję do zaprezentowania się w Klingenthal jeszcze jeden raz - w niedzielę 26 października odbędzie się tam bowiem współzawodnictwo w ramach drużyn mieszanych. W nim, obok Kacpra Tomasiaka, wezmą udział Kamil Stoch, Anna Twardosz oraz Nicole Konderla-Juroszek.
Zmagania w Pucharze Świata w sezonie 2025/2026 rozpoczną się z kolei - zarówno wśród pań, jak i panów - 21 listopada w Lillehammer. Na pierwszy ogień pójdzie mieszana "drużynówka", a potem czekać nas będą dwa konkursy indywidualne zawodników i zawodniczek.
Dobre wejście w kampanię jest tymczasem szczególnie wskazane w sezonie olimpijskim...













