Początek sezonu w wykonaniu Stocha jest dramatycznie nieudany. Sam zawodnik przyznawał, że już po wcześniejszym zgrupowaniu w Lillehammer czuł, że jego forma nie jest optymalna, ale i tak wyniki osiągnięte w tej miejscowości, a na inaugurację sezonu także w fińskiej Ruce, były całkowicie poniżej oczekiwań. Jak na razie Stoch tylko raz zdołał wejść do drugiej serii i zapunktować w zawodach Pucharu Świata, za to przydarzyła mu się wpadka w kwalifikacjach i brak awansu nawet do pierwszej pięćdziesiątki. W tej sytuacji ani Stoch, ani trener Thomas Thurnbichler nie widzieli sensu w zabieraniu skoczka na kolejne konkursy Pucharu Świata do Klingenthal. W miejsce Stocha do drużyny wraca Andrzej Stękała, a trzykrotny mistrz olimpijski udał się do Eisenerz, gdzie towarzyszą mu trenerzy Krzysztof Miętus i Zbigniew Klimowski. Stoch może poskakać w Eisenerz na normalnym obiekcie, ale gdyby uznał z trenerami, że chce spróbować sił na jeszcze mniejszej skoczni, to takowa również będzie dla niego dostępna. Zapadły ważne decyzje w sprawie Stocha. To oni pomogą skoczkowi Eisenerz najlepszym wyborem dla Stocha? Wybór właśnie Eisenerz chwali Krzysztof Biegun, niegdyś zwycięzca pucharowego konkursu w Klingenthal, obecnie trener i telewizyjny ekspert. W piątek, pod nieobecność Stocha, w Klingenthal odbędą się kwalifikacje z udziałem Dawida Kubackiego, Pawła Wąska, Piotra Żyły oraz dopiero teraz zaczynających zimowy sezon Macieja Kota i Andrzeja Stękały. Początek o 15:40. Nowe rozdanie w Klingenthal? Ta decyzja FIS może coś zmienić