W najbliższy weekend (28 i 29 stycznia) odbędzie się konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Bad Mitterndorf. Po ostatniej wpadce w Sapporo przewaga Dawida Kubackiego nad Halvorem Egnerem Granerudem stopniała do 48 punktów. Cytowany przez portal "Sportowe Fakty" Józef Jarząbek uspokaja polskich kibiców, twierdząc, że był to jedynie wypadek przy pracy i już w najbliższy weekend Kubacki wróci na zwycięską ścieżkę. Trener uważa, że Kubacki pokona Norwega - Skoczkowie to nie roboty. Dawida spotkał wypadek przy pracy. Po pierwsze, warunki były dla niego bardzo niełaskawe i solidnie utrudniły mu zadanie. Po drugie, Dawid również nie skakał idealnie. Nie wiem, co konkretnie było tego przyczyną, natomiast trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że nie da się kończyć wszystkich konkursów na podium. Kiedyś musiały przyjść nieco słabsze rezultaty, ale nie przesadzajmy, bo jedenaste miejsce to jeszcze nie katastrofa. Nie było czegoś takiego, że nie awansował nawet do drugiej serii - powiedział Jarząbek. Zdaniem trenera, Dawid Kubacki w tym sezonie sięgnie po swoją pierwszą Kryształową Kulę nawet pomimo znakomitej formy Norwega. Powodem jego optymizmu ma być zmiana stylu skakania, jaką wprowadził nowotarżanin. - Dawid zmienił swój styl skakania i nie robi już takiego zamachu przy lądowaniu, który powodował, że zbliżał się do prawej części zeskoku. W związku z tym uważam, że będzie lepszy na obiektach mamucich, choć w przeszłości raczej nie był na nich najmocniejszy. Dzięki temu będzie mu łatwiej zdobywać więcej punktów do klasyfikacji Pucharu Świata - argumentuje Jarząbek.