Zniszczoł ma już za sobą występy w Pucharze Świata w Ruce i Lillehammer, jednak tam był bardzo daleko od czołówki. W momencie, gdy trener Thomas Thurnbichler ogłaszał zmiany w składzie, zaczął właśnie od nazwiska 29-latka informując, że czekają go starty w Pucharze Kontynentalnym. W zawodach elity Zniszczoł sobie nie poradził, jednak w skokowej drugiej lidze zaprezentował się już z zupełnie innej, znacznie lepszej strony. W sobotni wieczór w Lillehammer Polak był trzeci po raz pierwszej serii, a w drugiej rundzie zdołał się jeszcze poprawić o jedno miejsce. Skoki na 134,5 i 132 metry dał mu drugą pozycję. Zniszczoł przegrał o 2,9 punktu jedynie z Niemcem Lucą Rothem. Lider na półmetku, Norweg Robin Pedersen, za drugim razem skoczył krócej i spadł na czwartą pozycję, wyprzedzony jeszcze przez Clemensa Aignera. Piotr Żyła jak wściekły byk. "Jestem przybity" Pozostali Polacy na dalekich miejscach W drugiej serii oprócz Zniszczoła wystąpiło także trzech innych naszych zawodników, jednak żaden z nich liczył się w walce o dobre miejsca. Jakub Wolny był dwudziesty, Klemens Murańka dwudziesty pierwszy, a Jan Habdas dwudziesty piąty. Ich wyniki to spore rozczarowanie - wszyscy do Zniszczoła stracili dużo, a ten w Pucharze Świata bardzo mocno odstawał od czołowych rywali. W Lillehammer startowali jeszcze Kacper Juroszek, Klemens Joniak i Tomasz Pilch, ale nie zdołali zakwalifikować się do finałowej rundy. W niedzielę kolejny konkurs w Lillehammer. Dawid Kubacki nie poskładał się na konkurs. Znalazł jednak pozytywy Wyniki Pucharu Kontynentalnego w Lillehammer: 1. Luca Roth (Niemcy) 259 (136/131,5) 2. Aleksander Zniszczoł 256,1 (134,5/132) 3. Clemens Aigner (Austria) 252,6 (129/133,5) 4. Robin Pedersen (Norwegia) 251,8 (134/126,5) 5. Benjamin Oestvold (Norwegia) 251,4 (133/133,5) -------- 20. Jakub Wolny 223,7 (120/128) 21. Klemens Murańka 222,5 (122,5/127,5) 25. Jan Habdas 212 (117/124,5) 32. Kacper Juroszek 99,4 (119,5) 41. Klemens Joniak 79,1 (110) 46. Tomasz Pilch 58,3 (98,5)