"Dziękuję Stefanowi Huli za jego świetną pracę. Jestem pewien, że pewnego dnia zostaniesz świetnym trenerem głównym. Dziękuję też moim zawodniczkom - każda z Was zapewne pójdzie swoją drogą. Dziękuję również Thomasowi Thurnbichlerowi i jego zespołowi za znakomite wsparcie. Dziękuję też Adamowi Małyszowi. Praca w Polsce była dla mnie zaszczytem" - napisał Harald Rodlauer na swoim instagramowym profilu. "Dziękuję za miło spędzony czas" - dodał na sam koniec już w języku polskim. Dyrektor PŚ zdecydowanie reaguje na rekord Kobayashiego. "To wciąż jest dla mnie szok" Niespodziewane pożegnanie, Rodlauer odchodzi z PZN. Bachleda trenerem kadry kobiet 58-letni szkoleniowiec wytrwał na stanowisku niespełna rok. Reprezentację polskich skoczkiń objął w maju 2023. Z zagranicznym coachem wiązano duże nadzieje. Wcześniej prowadził kadrę kobiet w Austrii, wiele mówiło się o jego znakomitym warsztacie. Satysfakcjonujące wyniki jednak nie przyszły. Na domiar złego krążyły pogłoski o nie najlepiej układających się relacjach Rodlauera z częścią podopiecznych. Szczególnie dotyczyło to Nicole Konderli, która nie była w stanie efektywnie współpracować z Rodlauerem. Nieprzypadkowo na małym kombinezonie, jaki na pamiątkę otrzymał Austriak, brakuje podpisu właśnie Konderli. Adam Małysz zdradził kulisy rozmów z Kamilem Stochem. "Nie dałem mu gwarancji" Kto zajmie miejsce Rodlauera? Pytanie pozostawało otwarte tylko kilkadziesiąt minut. Spekulowano, że wybór padnie na Stefana Hulę, dotychczasowego asystenta pierwszego trenera. Był to jednak chybiony trop. "Polski Związek Narciarski informuje, iż Marcin Bachleda został nowym trenerem Kadry Narodowej A Kobiet w skokach narciarskich" - czytamy w wieczornym komunikacie PZN. "W sezonie 2024/25 jego asystentem będzie Stefan Hula. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Polskiego Związku Narciarskiego przyjął rezygnację Haralda Rodlauera - dotychczasowego trenera głównego, a także Theresy Koren - fizjoterapeutki i trenerki przygotowania motorycznego. Dziękujemy trenerom za współpracę i zaangażowanie w rozwój naszych skoczkiń, życząc powodzenia w dalszej karierze zawodowej" - to dalszy fragment komunikatu. 41-letni Bachleda nie wkracza na nowy dla siebie grunt. Rolę pierwszego opiekuna kobiecej kadry pełnił już w sezonie 2018/19. 37-letni Hula pozostaje w sztabie szkoleniowym i nadal będzie pełnił funkcję asystenta.