Tegoroczna zima w polskich skokach zaczęła się fatalnie - w Pucharze Świata Polacy zajmują bardzo odległe lokaty, a Kamil Stoch został nawet wycofany z rywalizacji w Klingenthal w celu odbycia spokojnych treningów na normalnym obiekcie w Eisenerz. Część kibiców była zdania, że od pucharowych startów powinni zostać odsunięci także inni zawodnicy z kadry A, jednak ostatecznie oprócz Stocha jedynie Aleksander Zniszczoł na razie nie wystąpi w Pucharze Świata. Nie znaczy to jednak, że będzie skakał wcale - Zniszczoł jest w gronie siedmiu Polaków, którzy wystąpią w inauguracyjnych zawodach Pucharu Kontynentalnego. W Lillehammer oprócz niego skoczą jeszcze Jan Habdas, Klemens Joniak, Kacper Juroszek, Klemens Murańka, Tomasz Pilch oraz Jakub Wolny. Dla wszystkich poza Zniszczołem będzie to pierwszy start w nowym sezonie i okazja do sprawdzenia się nie tylko w swoim gronie. Ewentualny dobry występ któregoś ze skoczków mógłby sprawić, że przy przedłużającym się kryzysie kadry A dany zawodnik mógłby otrzymać powołanie nawet na Puchar Świata. W Lilehammer skoczą także panie - w kadrze kobiet na pierwszy Puchar Interkontynentalny (nowy cykl, który zastąpił dotychczasowy Puchar Kontynentalny) są Paulina Cieślar, Nicole Konderla oraz Wiktoria Przybyła. O Konderli zrobiło się niedawno głośno, gdy nie została powołana na Puchar Świata, nieoficjalnie z powodu różnych wizji treningów z Haraldem Rodlauerem. Skoczkini została więc czasowo "zesłana do zaplecza, gdzie spróbuje pokazać się z niezłej strony. Konkursy Pucharu Kontynentalnego mężczyzn i Pucharu Interkontynentalnego kobiet są zaplanowane na 9-10 grudnia. Skandaliczna sytuacja. Kamil Stoch musiał wyjechać z Polski Zmiany w kadrze na Puchar Świata We wtorek Polski Związek Narciarski poinformował o składzie naszej kadry na Puchar Świata w Klingenthal. W zespole na niemieckie zawody będące trzecim weekendem rywalizacji na najwyższym szczeblu wystąpią Dawid Kubacki, Paweł Wąsek i Piotr Żyła oraz Maciej Kot i Andrzej Stękała. Dla dwóch ostatnich występ w Klingenthal będzie nie tylko pierwszym tegorocznym startem w Pucharze Świata, ale pierwszym w ogóle występem w niedawno rozpoczętym sezonie. Pozostała trójka skakała już w Pucharze Świata w Kuusamo i Lillehammer, jednak bez powodzenia - najlepsze wyniki naszych reprezentantów to dopiero lokaty na początku trzeciej dziesiątki. Z niepokojem obserwuje naszych skoczków. Do szkolenia wkradł się błąd