Wiele wskazuje na to, że jedynym, póki co tajemniczym kandydatem jest właśnie były wybitny skoczek, obecnie dyrektor sportowy ds. skoków i kombinacji norweskiej w PZN Adam Małysz. Co prawda termin zgłoszeń upływa o północy, ale trudno zakładać, aby jeszcze "rzutem na taśm" ktoś zdecydował się ubiegać o fotel prezesa PZN. - Ta kandydatura została zgłoszona około tydzień temu - powiedziano nam w Polskim Związku Narciarskim. - Póki co nie możemy jednak ujawnić jej personaliów, to jest objęte klauzulą tajności. Taką wiedzą będziemy się mogli podzielić najpierw z wszystkimi delegatami zgłoszonymi na zjazd i wybory prezesa Polskiego Związku Narciarskiego, ale nie wcześniej niż na dwa tygodnie przed wyborami - dodaje w rozmowie z nami Jan Winkiel, sekretarz generalny PZN. Jak się dowiedzieliśmy, w wyborach weźmie udział 82 delegatów reprezentujących poszczególne okręgi oraz kluby. Najwięcej głosów, po około dwadzieścia będą mieć przedstawiciele dwóch najsilniejszych obecnie pod względem sportowym okręgów, czyli Tatrzańskiego Związku Narciarskiego i Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego. - Na ten moment zgłoszono także osiem kandydatur do zarządu związku oraz sześciu do Komisji Rewizyjnej - słyszymy w PZN. Wybory na prezesa PZN odbędą się w Krakowie 25 czerwca, nazwisko kandydata lub kandydatów poznamy najwcześniej 11 czerwca. Adam Małysz będzie kandydował? Apoloniusz Tajner: Nie mogę wykluczyć, ani potwierdzić W ubiegłym tygodniu Apoloniusz Tajner, który sprawuje funkcję prezesa od szesnastu lat i który nie może się już ubiegać o kolejną kadencję mówił tak zapytany przez nas, czy Adam Małysz wystartuje w wyborach. - Mam wiedzę na temat tego, kto jak do tej pory złożył swoją kandydaturę, ale nie czuję się uprawniony, żeby mówić o nazwiskach. Wiem, że były na ten temat prowadzone rozmowy z Adamem, ja sam z nim o tym nie rozmawiałem. Nie mogę wykluczyć, ani potwierdzić - przekazał Interii. Adam Małysz prezesem PZN? Apoloniusz Tajner: Byłby idealnym kandydatem do kontynuacji pracy związku W październiku ubiegłego roku, Apoloniusz Tajner w rozmowie z nami podkreślał, że Adam Małysz byłby naturalnym kandydatem na prezesa PZN. - To wchodzi w grę, bo Adam jest kandydatem, że tak powiem, tej naszej całej społeczności. Adam Małysz jest naturalnym kandydatem popieranym przez środowisko narciarskie w całej Polsce. Myślę, że gdyby zdecydował się na kandydowanie, byłby idealnym kandydatem do kontynuacji pracy związku - mówił Interii kilka miesięcy temu prezes PZN. Czy rzeczywiście to Adam Małysz jest jedynym jak dotąd kandydatem do objęcia sterów w Polskim Związku Narciarskim i to on zastąpi Apoloniusza Tajnera? Dowiemy się najwcześniej 11 czerwca. Zbigniew Czyż