Rywalizacja PolSKIego Turnieju zmierza w decydującą fazę. Przedostatnim konkursem były zmagania drużynowe na Wielkiej Krokwi. Na starcie stanęło aż 13 zespołów. Zwycięstwo padło łupem Austriaków. Podium uzupełnili Słoweńcy oraz Niemcy. Polscy skoczkowie wystąpili w składzie: Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł oraz Dawid Kubacki. Indywidulanie najlepszy z "Biało-Czerwonych" okazał się Aleksander Zniszczoł. Polscy skoczkowie walczyli o podium. Thurnbichler wskazał dwóch liderów Przed skokami ostatniej grupy nasi zawodnicy zajmowali 4. miejsce. Wysoka lokata była możliwa za sprawą skoku Pawła Wąska, który osiągnął 134 metrów. Kolejno dobry rezultat Aleksandra Zniszczoła (138 metrów) jeszcze bardziej zbliżył naszych reprezentantów do walki o podium. Po drugim skoku Dawida Kubackiego (124,5 m) Polacy spadli jednak na 6. miejsce. - Jestem bardzo usatysfakcjonowany występem Pawła oraz Aleksandra. Pokazali dzisiaj, jaki mają potencjał. Młodzi zawodnicy zaprezentowali skoki na wysokim poziomie - ocenił Thurnbichler. - Olek jest również dobrym lotnikiem. Będzie to istotne, podczas zawodów w Kulm. W ostatnim czasie dobre przeczucia miałem również w kontekście Pawła. Te zawody dodadzą im pewności siebie przed kolejnymi startami. Oni muszą stać się liderami w drużynie - zaznaczył trener Polaków. Finał PolSKIego Turnieju zaplanowany jest na niedzielę. Zawodnicy zmierzą się w konkursie indywidulanym. Początek rywalizacji o godzinie 16:00. Z Zakopanego, Natalia Kapustka, Interia Sport