"Przeprowadziłem naprawdę owocną rozmowę z Dawidem. Wraz z Martą bardzo dobrze radzą sobie z zaistniałą sytuacją" - przekazał austriacki szkoleniowiec w rozmowie z portalem Skijumping.pl. Żona Kubackiego w połowie kwietnia wyszła ze szpitala. "To cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Dziękujemy całej załodze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Jesteście teamem na miarę zwycięstwa w Pucharze Narodów! Okazuje się, że prawie każdy z nas zna kogoś z kardiowerterem-defibrylatorem, potocznie nazywanym rozrusznikiem serca. Ja z taką osobą będę dzielić życie, drugie życie" - napisał wówczas skoczek na Instagramie. Kubacki jeszcze w styczniu był liderem klasyfikacji Pucharu Świata. W momencie wycofania się z rywalizacji zajmował trzecią lokatę, a ostatecznie zakończył sezon na czwartym miejscu. Dawid Kubacki wrócił do treningów Drugą Kryształową Kulę w karierze zdobył Norweg Halvor Egner Granerud. Drugi był Austriak Stefan Kraft, a trzeci Anze Lanisek. Słoweniec podczas dekoracji po ostatnim konkursie w Planicy wszedł na podium z kartonowym wizerunkiem Kubackiego, czym zyskał ogromną sympatię polskich kibiców. "Oczywiście musimy być elastyczni w kontekście sytuacji Dawida, ale wygląda na to, że od początku sezonu letniego będzie w pełni zaangażowany w proces treningowy, jeżeli wszystko będzie rozwijało się tak pozytywnie, jak w ostatnim czasie" - dodał Thurnbichler. "Od 25 kwietnia zawodnicy są w procesie treningowym, pod okiem bazowych trenerów. Zaczęliśmy od podstawowych rzeczy: ćwiczeń siłowych, lekkoatletycznych czy akrobatycznych" - poinformował. W tym roku cykl Letniej Grand Prix w skokach rozpocznie się 28 lipca w niemieckim Hinterzarten. Następnie zawodnicy wystartują we francuskim Courchevel, a w dniach 5-6 sierpnia odbędą się zawody w Wiśle Malince. Na wrzesień zaplanowano konkursy w rumuńskim Rasnovie i austriackim Hinzenbach. Sezon letni zakończy się w niemieckim Klingenthal. "Bardzo się cieszę, że Dawid będzie mógł trzymać się planu nakreślonego dla reprezentacji" - podsumował Austriak.