Thurnbichler nieoczekiwanie się wygadał! Zdradza sekret Dawida Kubackiego
Dzięki fenomenalnej próbie z drugiej serii zawodów w Titisee-Neustadt Dawid Kubacki zajął wysokie drugie miejsce w konkursie i umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji Pucharu Świata. Zadowolenia z formy podopiecznego nie kryje szkoleniowiec polskich skoczków, Thomas Thurnbichler. W pokonkursowym wywiadzie wygadał się na temat... tajemnicy dobrego skoku Kubackiego. Cały sekret tkwi zwłaszcza w jednym elemencie.

Dawid Kubacki daje kibicom dużo powodów do radości. Był najlepszy w trzech seriach treningowych przed konkursem Pucharu Świata w Titisee-Neustadt, a potem, już podczas właściwych zawodów, zajął wysokie drugie miejsce. Przed nim znalazł się tylko Anze Lanisek. Różnice punktowe były jednak minimalne. Po oddaniu dwóch skoków Słoweniec zgromadził 272,8 pkt, a Polak o zaledwie 1,3 pkt mniej. Trzeci był Karl Geiger z 269,2 pkt na koncie.
Dzięki takiemu rozstrzygnięciu Kubacki obronił fotel lidera klasyfikacji generalnej PŚ. Po pięciu występach ma 370 punktów, o 34 więcej niż Lanisek. Pozostali Polacy zajmują dalsze lokaty: Piotr Żyła jest na 5. miejscu (222 pkt), Kamil Stoch na 24. (58 pkt), Paweł Wąsek na 26. (52 pkt), Tomasz Pilch na 41. (8 pkt), Stefan Hula na 43. (4 pkt), a "biało-czerwoną" stawkę zamyka Aleksander Zniszczoł, który plasuje się na 47. pozycji z 2 punktami na koncie.
Zadowolenia z formy zwłaszcza Kubackiego nie kryje szkoleniowiec kadry, Thomas Thurnbichler.
Trener polskich skoczków prosto z mostu u Dawidzie Kubackim. To zdecydowało o jego miejscu w PŚ w Titisee-Neustadt
Thurnbichler docenił zwłaszcza drugą próbę Dawida Kubackiego, która wywindowała skoczka z piątej na drugą lokatę. W rozmowie z "Eurosportem" trener z rozbrajającą szczerością zdradził... tajemnicę dobrego skoku Polaka. Okazuje się, że cały sekret tkwił w odpowiedniej pracy nóg.
W pierwszej serii mniej więcej po 30 skoczkach zmieniły się warunki. Dotyczyło to przede wszystkim Kamila Stocha. W takich warunkach trzeba było topowego skoku. Tymczasem Dawid trochę spóźnił swój. W drugiej próbie Kubacki dynamicznie popracował nogami. To był niesamowity skok w jego wykonaniu
Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że swoją formą Kubacki bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę. To dobry prognostyk na przyszłość, zwłaszcza przed zbliżającym się Turniejem Czterech Skoczni. "W przypadku Dawida oczekiwania są ogromne. Prowadząc w klasyfikacji cyklu, myśli o zwycięstwach. Musimy jednak twardo stąpać po ziemi i zachowywać koncentrację. Wiemy, że oddając najlepsze skoki, stać go na wygrane" - stwierdził.
Wypowiedział się też na temat innych podopiecznych. Mówił przede wszystkim o Żyle i Wąsku, którzy w konkursie Titisee-Neustadt zajęli kolejno 6. i 14. miejsce. "Dla Pawła to najlepsze miejsce w sezonie. Piotrek miał trochę zmienioną pozycję najazdową. Widać dobrą energię, ale technika jeszcze nie jest perfekcyjna" - ocenił.



