Po udanej zimie nadszedł czas na kolejne dla Thomasa Thurnbichlera lato w roli trenera polskich skoczków. Czołowi zawodnicy naszej reprezentacji odpuścili sobie inaugurację sezonu w Courchevel. We Francji znakomicie spisali się zawodnicy kadry B, w tym m.in. Aleksander Zniszczoł. 29-latek opuścił Francję jako najwyżej notowany w klasyfikacji generalnej LGP reprezentant naszego kraju. Po udanym weekendzie rywalizacji na obiekcie należących do kompleksu Tremplin du Praz nadeszła pora na występ przed własną publicznością. Tym razem na liście zawodników zgłoszonych do rywalizacji znalazło się aż dziewięciu "Biało-Czerwonych". Nadchodzi koniec Letnich Grand Prix w skokach? Zaskakujące słowa Małysza Znakomity występ Aleksandra Zniszczoła w Szczyrku. Polak awansował na podium klasyfikacji generalnej LGP Thomas Thurnbichler nie może narzekać na występ swoich podopiecznych podczas pierwszego konkursu indywidualnego na skoczni Skalite w Szczyrku. W sobotnich zawodach zaprezentowało się dziewięciu reprezentantów naszego kraju, w drugiej serii natomiast skoki oddało ośmiu "Biało-Czerwonych". Jako jedyny z Polaków awansu nie wywalczył Marcin Wróbel. Najlepszych z reprezentantów gospodarzy okazał się Aleksander Zniszczoł, który oddał dwa w miarę równe skoki na odległość 99 i 102.5 metra. Miejsce na podium spowodowało, że doświadczony polski skoczek zanotował ogromny awans w klasyfikacji generalnej cyklu Letnich Grand Prix. Polak jeszcze przed konkursem na skoczni Skalite znajdował się na dziewiątym miejscu. Obecnie jednak zawodnik klubu WSS Wisła I jest na podium - zajmuje bowiem trzecie miejsce w klasyfikacji z dorobkiem 136 punktów. Na czele utrzymuje się Władimir Zografski, który zakończył sobotnie zawody na najwyższym stopniu podium. Bułgar na swoim koncie ma już 280 punktów pucharowych. Wiceliderem Letnich Grand Prix jest obecnie Szwajcar Gregor Deschwanden (198 punktów). Przed nami jeszcze jeden dzień zawodów w Szczyrku, który po wielu latach przerwy powrócił do kalendarza Letnich Grand Prix. Niedzielna rywalizacja rozpocznie się od kwalifikacji i konkursu indywidualnego mężczyzn. Później na skoczni Skalite zaprezentują się panie. Przypomnijmy, że w ten weekend przed własną publicznością mają szansę zaprezentować się cztery reprezentantki Polski - Anna Twardosz, Paulina Cieślar, Nicole Konderla i Pola Bełtowska. Dawid Kubacki obdarowany nagrodami. Takiego "cacka" się nie spodziewał