Debiutancki sezon Thomasa Thurnbichlera w roli trenera kadry polskich skoczków został odebrany bardzo pozytywnie. Dawid Kubacki i Piotr Żyła zakończyli zmagania w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Co więcej, Żyła sięgnął po złoty medal na skoczni normalnej, a Kubacki po brązowy na skoczni dużej podczas mistrzostw świata w Planicy. Ponadto Polacy bardzo dobrze spisali się również w Turnieju Czterech Skoczni, gdzie Kubacki uplasował się na drugim miejscu za Halvorem Egnerem Granerudem, a Żyła z Kamilem Stochem zajęli kolejno czwarte i piąte miejsce. Austriacki szkoleniowiec podjął już pierwsze decyzje dotyczące początku przygotowań do sezonu letniego. Zgodnie z opracowanym przez niego planem, zawodnicy wrócą do treningów jeszcze w kwietniu, a łącznie będą mieli około miesiąca odpoczynku. Rafał Kot chwali decyzję Thomasa Thurnbichlera Taką decyzję bardzo pochwala wiceprezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego - Rafał Kot w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty. Jego zdaniem w przeszłości skoczkowie powracali do treningów zbyt wcześnie, co wpływało na znacznie szybsze zmęczenie organizmu w trakcie sezonu. "Z tego, co wiem, Polacy rozpoczną przygotowania do sezonu letniego pod koniec tego miesiąca, a przerwa wyniesie mniej więcej cztery tygodnie. Uważam, że to świetna decyzja, wcześniej powracano do treningów zdecydowanie szybciej i nie było zbyt wiele czasu na odpoczynek, czy regenerację. Przerwa nie może być ani za długa, ani za krótka. Gdy jest za krótka, zawodnicy szybciej zaczną odczuwać trudy sezonu i nie zregenerują się odpowiednio, a gdy za długa, trzeba gonić konkurencję" - powiedział Kot. Rafał Kot: Sezon letni jest jedynie przejściowy 63-latek, jako były fizjoterapeuta kadry odniósł się również do tego, jak istotne jest odpowiednie podejście do treningu. Nie ma bowiem wątpliwości, że sezon letni ma przede wszystkim odpowiednio przygotować zawodników przed startem rywalizacji w kolejnych zmaganiach zimowych. Bardzo istotne jest w tym wypadku monitorowanie reakcji organizmów poszczególnych skoczków. "Optymalna przerwa między sezonami to właśnie mniej więcej miesiąc. Potem trzeba umiejętnie wchodzić w trening. Tak naprawdę sezon letni jest tylko przejściowy, wszystko kręci się wokół zimowego. Powinno się także stosować inny rodzaj obciążeń treningowych, różnicując te stosowane wobec zawodników młodszego i starszego pokolenia. Na każdego trzeba patrzeć przez pryzmat indywidualnej wydolności, bo organizmy są różne" - dodał.