Mistrz olimpijski z Turynu został nominowany do reprezentacji olimpijskiej, mimo że nie było pewne, czy uda mu się na czas wykurować. Trener kadry Alexander Pointner podkreślił jednak, że wierzy w Morgensterna i warto postawić na niego nawet wówczas, jeśli nie będzie w stanie oddać wcześniej żadnych skoków. "Morgi" dochodzi do siebie w błyskawicznym tempie. 27-letni skoczek narciarski upadek miał 10 stycznia. Trzy dni spędził na oddziale intensywnej terapii medycznej, a początkowo lekarze określali jego stan nawet jako krytyczny. Po sześciu dniach opuścił jednak szpital w Salzburgu i rehabilitację kontynuował w prywatnej klinice w Klagenfurcie. Po dwóch tygodniach ogłosił, że jest gotów na olimpijską rywalizację i dał sygnał trenerowi Poitnerowi, że chciałby polecieć do Soczi. Igrzyska odbędą się w dniach 7-23 lutego.