W treningu wzięło udział siedmiu Polaków. Pierwszy z nich na belce startowej zameldował się Aleksander Zniszczoł i od razu pokazał się z bardzo dobrej strony, uzyskując odległość 135 m. Była to jedna z najdłuższych odległości, ale podwyższony rozbieg sprawił, ze zajął dopiero 25. miejsce. Nieco gorzej poszło Maciejowi Kotowi i Stefanowi Huli, którzy kolejno skakali na odległość 124 m i 126,5 m. Jeszcze słabiej zaprezentował się Jakub Wolny, lądując już na 117 m. Wszyscy skakali jednak z niższego rozbiegu od Zniszczoła. Z numerem 57. na belce zasiadł Dawid Kubacki i skoczył na odległość 129,5 m. Zajął najlepsze spośród Polaków 8. miejsce. Trzeci przed końcem swój skok oddał Kamil Stoch i mógł być umiarkowanie zadowolony ze swojej próby. 127 m dało mu 13. lokatę. Tuż po nim skakał Piotr Żyła, ale wylądował cztery metry bliżej od Stocha. Zajął 25. miejsce. Takie wyniki zapewniłyby wszystkim Orłom awans do konkursu. Trening wygrał rewelacyjny lider PŚ Ryoyu Kobayashi, uzyskując rezultat 133,5 m. Za nim uplasowali się czterej Niemcy - Stephan Leyhe, David Siegel, Markus Eisenbichler, Richard Freitag oraz Amerykanin Kevin Bickner. Podczas drugiego treningu groźny upadek zaliczył Estończyk Matti Nomme. Zawodnik wywrócił się przy lądowaniu i został przewieziony do szpitala. W drugim treningu Zniszczoł uzyskał odległość 125,5 m, Kot 123 m, Hula 128 m, a Wolny 119,5 m. Ponownie dość dobrze zaprezentował się Dawid Kubacki, który z obniżonego rozbiegu uzyskał taką samą odległość, jak Hula. Bardzo zadowolony ze swojego skoku mógł być Kamil Stoch, który poszybował aż na odległość 132,5 m. Dało mu to drugie miejsce podczas drugiego treningu, za Markusem Eisenbichlerem. Piotr Żyła w drugim skoku wylądował na 125,5 m. Kobayashi zrezygnował z drugiego treningowego skoku. 68 zawodników weźmie udział w dzisiejszych kwalifikacjach do pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. Kwalifikacje zaplanowane są na godzinę 16.30, a konkurs w niedzielę o tej samej porze. WG