Kamil Stoch oddał dobry skok na 127 m w serii próbnej przed trzecim (14.00) konkursem Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Najdalej fruwał niezawodny lider TCS Ryoyu Kobayashi, który wylądował na 131,5 m.
Drugi był Czech Roman Koudelka (125,5 m), a trzeci - Austriak Daniel Huber (128 m).
Stoch skakał jako jeden z pierwszych, już w drugiej parze. Polak poszybował z pierwszej belki na 127 m i wyraźnie wygrał z Austriakiem Clemensem Aignerem, który doleciał do 124 m. Ostatecznie nasz skoczek był piąty.
Chwilę później o pół metra bliżej od Stocha wylądował Norweg Robert Johansson, wyprzedzając naszego skoczka, i na dłużej objął prowadzenie.
Z powodu wiatru niektórzy zawodnicy skakali z belki zerowej. Nie zawiódł trzeci w klasyfikacji TCS Dawid Kubacki. Skok na 124 m dał mu miejsce zaraz za Stochem. Bez problemu poradził sobie w parze ze Słoweńcem Rokiem Justinem (109 m).
Jakub Wolny (31. miejsce) skoczył 118 m i przegrał o metr z Bułgarem Władimirem Zografskim.
Nie zaszalał też Piotr Żyła (27. miejsce), który wylądował na 118,5 m. Jego rywal z pary, Słoweniec Timi Zajc, był lepszy, skoczył 122 m.
Stefan Hula (28. miejsce) wylądował na 117,5 m. Nieznacznie przegrał z Finem Antti Aalto, który lądował na tej samej odległości.
WS