O awans do konkursu walczyło 65 zawodników, w tym siedmiu Polaków: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Stefan Hula, Jaku Wolny oraz Tomasz Pilch. Lider naszej kadry i całego turnieju - Kamil Stoch w sobotę ma szansę na wyrównanie rekordu Svena Hannawalda, który jako jedyny skoczek w historii wygrał wszystkie cztery konkursy Turnieju Czterech Skoczni. Z rywalizacji wycofał się największy konkurent Polaka Richard Freitag. Niemiec w Innsbrucku zaliczył feralny upadek. Nie doznał żadnego poważnego urazu, ale jest obolały, dlatego zdecydowano, że w finałowym konkursie go nie zobaczymy. Kamil Stoch nie skakał na pierwszym treningu. W drugim poszybował na 133 m i zajął ex aequo z Norwegiem Danielem Andre-Tande drugie miejsce. Najlepszy był Setfan Kraft, który skoczył 139,5 m. Pierwszy trening wygrał Markus Eisenbichler (131 m). Kwalifikacje rozpoczął Austriak Maximilian Steiner. Skoczek wylądował na 115 m. Pierwszy granicę 120 metrów przeskoczył reprezentant Stanów Zjednoczonych Kevin Bickner, który poszybował na odległość 121,5 m. Włoch Alex Insam skoczył pół metra bliżej i uplasował się tuż za Bicknerem. Bardzo dobry skok oddał jego rodak Sebastian Colloredo, który uzyskał odległość 124,5 m i wyszedł na prowadzenie. Włoch tym samym jako pierwszy zapewnił sobie udział w konkursie. Tomasz Pilch oddał niezły skok na 120,5 m i zakwalifikował się do pierwszej serii sobotnich zawodów. Siostrzeniec Adama Małysza dostał 104,9 pkt. Dobrą odległość zaliczył Domen Prevc, który nie skakał najlepiej na treningu. Słoweniec skoczył 128 m i objął prowadzenie. Chwilę później na 125,5 m skoczył natomiast Szwajcar Killian Peier. Świetny skok oddał Rosjanin Denis Korniłow, który poszybował na 131,5 m. Dało mu to 123,9 pkt i prowadzenie. Po nim skakał Jelar Ziga i od razu wyprzedził Rosjanina lądując na 135. metrze. Pół metra bliżej wylądował następny skoczek - Ryoyu Kobayashi i zajął drugą lokatę. Później na belce pojawił się Jakub Wolny. Polak skoczył 122 m i zapewnił sobie awans do konkursu. Bardzo dobrze spisujący się na treningach Japończyk Noriaki Kasai wylądował na 126. metrze. Chwilę później pół metra bliżej skoczył Austriak Gregor Schlierenzauer. Nad skocznią w Bischofshofen wraz z upływem minut zaczęła pojawiać się coraz gęstsza mgła i warunki stopniowo się pogarszały. Dobrym skokiem popisał się nieoczekiwanie Daniel Huber. Austriak uzyskał odległość 127,5 m. Jego rodak Michael Hayboeck skoczył natomiast 126 m. Znakomitą próbę zaliczył Szwajcar Simon Ammann. Skoczek poszybował na odległość aż 136 m i objął prowadzenie, chociaż przy lądowaniu zabrakło mu telemarku. Słoweniec Peter Prevc skoczył 127,5 m, co dawało mu czwartą lokatę. Skaczący po nim Maciej Kot uzyskał odległość 125,5 m. Chwilę później na belce pojawił się Stefan Hula, który oddał ładny skok na 128 m. Skaczący bardzo słabo na treningach Piotr Żyła dużo lepiej spisał się w kwalifikacjach i także wylądował na 128. metrze. Dostał jednak gorsze noty od Huli. Świetny skok oddał Norweg Robert Johansson, który poszybował na 134 m. Dostał jednak gorsze noty od Simona Ammanna i ze stratą 1,5 pkt zajął drugie miejsce. Po nim na belce pojawił się Dawid Kubacki. Polak oddał znakomity skok na 136 m i wyprzedził pierwszego Ammanna, otrzymując 139,9 pkt. Warto zaznaczyć, że Kubacki skakał już z obniżonej z 13. na 12. belki. Później skok oddał Jernej Damian. Słoweniec uzyskał odległość 131 m. Taki sam rezultat osiągnął najlepszy na pierwszym treningu Niemiec Markus Eisenbichler. Norweg Johann Andre Forfang skoczył 135 m i to dało mu drugą lokatę z wynikiem 136,3 pkt. Najlepszy na drugim treningu Austriak Stefan Kraft wylądował na 134. metrze. Po jego skoku organizatorzy ogłosili techniczną przerwę z powodu coraz gęstszej mgły. Po niej na belce pojawił się Junshiro Kobayashi. Japończyk uzyskał odległość 124 m. Skaczący później Norweg Daniel Andre-Tande wylądował tylko 1,5 metra dalej. Dużo lepiej skoczył przedostatni na rozbiegu Andreas Wellinger. Niemiec poszybował na odległość 130 m. Tak samo skoczył Kamil Stoch, który zajął ostatecznie piąte miejsce. Kwalifikacje wygrał Dawid Kubacki. Tuż za nim uplasowali się Norweg Johann Andre Forfang oraz Austriak Simon Ammann. Sobotni konkurs w Bischofshofen zaplanowano na godzinę 17. Adrianna Kmak Miejsca Polaków w kwalifikacjach: 1. Dawid Kubacki (136 m) 5. Kamil Stoch (130 m) 14. Stefan Hula (128 m) 16. Piotr Żyła (128 m) 20. Maciej Kot (125,5 m) 39. Jakub Wolny (122 m) 42. Tomasz Pilch (120,5 m) Pary sobotniego konkursu z udziałem Polaków: Junshiro Kobayashi (Japonia) - Maciej Kot Timi Zajc (Słowenia) - Piotr Żyła Alex Insam (Włochy) - Stefan Hula Jakub Wolny - Anders Fennemel (Norwegia) Tomasz Pilch - Markus Eisenbichler (Niemcy) Czestmir Kożiszek (Czechy) - Kamil Stoch Aleksiej Romaszow (Rosja) - Dawid Kubacki