Wielkimi krokami zbliża się inauguracja Pucharu Świata w skokach narciarskich. W tym roku panowie rywalizację w ramach sezonu zimowego rozpoczną od dwóch konkursów indywidualnych w Ruce, które odbędą się w dniach 25-26 listopada. Thomas Thurnbichler zdecydował już, że nasz kraj na zawodach w Finlandii reprezentować będą Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł oraz Paweł Wąsek. Austriacki trener na krótko przed rozpoczęciem sezonu zabrał swoich podopiecznych oraz ich najbliższych na dość nietypowe zgrupowanie na Cypr. W kraju pozostał jedynie Dawid Kubacki, który ze względu na stan zdrowia małżonki trenował będzie w trybie indywidualnym. A jednak to prawda o Piotrze Żyle i Marcelinie Ziętek. Najnowsze zdjęcia dowodem, nie kryją się Polscy skoczkowie szaleją na Cyprze. Tak przygotowują się do sezonu zimowego Thomas Thurnbichler zaplanował dla swoich zawodników i ich rodzin sporo atrakcji. Jakiś czas temu kamery polskiego Eurosportu przyłapały Austriaka, który w towarzystwie Pawła Wąska prezentował swoje piłkarskie umiejętności. Panowie, jak się okazuje, nie ograniczyli się jedynie do futbolu. Na profilu "PZN | Od Deski Do Deski" na Instagramie udostępniono filmiki i zdjęcia ze zgrupowania, na których zobaczyć możemy skoczków próbujących swoich sił m.in. w nurkowaniu. Choć wielu kibicom mogłoby się wydawać, że sportowcy na zgrupowaniu powinny skupić się na treningu, a nie na przebywaniu ze swoimi najbliższymi, Thomas Thurnbichler ma na ten temat nieco inne zdanie. Austriacki szkoleniowiec twierdzi, że przybycie za zgrupowanie ze skoczkami i ich rodzinami jeszcze bardziej zbliży ich do siebie i pozwoli osiągnąć lepsze wyniki zimą. W tym sezonie skoczkowie narciarscy nie będą mogli narzekać na brak wrażeń. Czeka ich bowiem walka o medale podczas mistrzostw świata w lotach. Zanim jednak zawodnicy pojadą do Bad Mitterndorf, wezmą oni udział w pierwszej w historii edycji PolSKIego Turnieju. Podczas tej imprezy panowie rywalizować będą na trzech polskich obiektach - w Wiśle, Szczyrku i Zakopanem. Ta skocznia znowu się zatrzęsie. Nie ma już miejsc na zawody PŚ