Najlepsi skoczkowie świata w weekend 14-15 stycznia rywalizowali w Zakopanem, gdzie odbyły się dwa konkursy: drużynowy i indywidualny. To właśnie przed zawodami na Wielkiej Krokwi media społecznościowe obiegły zdjęcia przedstawiające Piotra Żyłę w niebieskim, przylegającym do ciała stroju. Piotr Żyła w nietypowym stroju Adam Małysz postanowił zażartować z nietypowego ubrania skoczka, który wyglądał tak, jakby szykował się do ćwiczeń w wodzie. "Piotrek idzie pływać, ale jeszcze musi gdzieś zadzwonić" - żartował, na co skoczek zareagował wybuchem śmiechu. "Wiewiór" nie poszedł jednak na basen, a na siłownię, gdzie podnosił ciężary. Z doniesień WP SportoweFakty wynika, że nietypowy strój nie był fanaberią Żyły. Elastyczny kombinezon to pomysł Thomasa Thurnbichlera, który od początku pracy z polską kadrą wprowadza nowinki technologiczne. Austriak rozpoczął współpracę m.in. z firmą Easy Motion Skin, która dostarczyła stroje służące do elektrostymulacji. Thomas Thurnbichler ma dostęp do specjalnej aplikacji Jak się okazuje, elektrodami dołączonymi do kombinezonu za pomocą aplikacji może sterować Thurnbichler, a strój odpowiada za imitowanie impulsów elektrycznych. - Tym samym niejako to trener może wpływać na to, który mięsień zostanie pobudzony do pracy i "dorzucać" kilogramów w treningu, mimo że zawodnik nie ma ciężarów grawitacyjnych - wyjaśnił w rozmowie z WP SportoweFakty Arkadiusz Dromert z firmy Easy Motion Skin. Z informacji przekazanych przez Dromerta wynika, że Thurnbichler za pomocą elektrod może wpływać na aż 90 proc. włókien mięśniowych zawodników. - Dzięki stymulacji efektywność zajęć jest po prostu większa. Nie są potrzebne sztangi czy hantle, żeby pobudzić ich pracę - dodał.