Zmniejszenie kwot startowych dla najmocniejszych krajów ma zaktywizować mniejsze kraje w skokach narciarskich. Dla nich to ma być szansa na przebicie się do świadomości kibiców, którzy śledzą ich rywalizację z trybun albo przed telewizorami. Pierwszymi ofiarami cięć w najmocniejszych reprezentacjach zostały takie gwiazdy jak Niemiec Markus Eisenbichler czy Norweg Robert Johansson. Normalnie, pewnie by pojechali, ale trenerzy kadr musieli jednak odrzucić kilku zawodników. Kamil Stoch z porażającą szczerością. "Pojawiają się myśli, że mam tego dość" Skoczkowie bezradnie rozkładają ręce. "Ten sport staje się coraz bardziej ekskluzywny" Taka sytuacja powoduje, że na znaczeniu zyskuje Puchar Kontynentalny. Dla wielu skoczków rywalizacja na zapleczu Pucharu Świata to sportowa degradacja i z tego powodu część wybiera zamiast startów w PK, spokojny trening. Sam Kamil Stoch w rozmowie w Kanale Sportowym mówił o tym, że na pewno nie wystąpiłby w Pucharze Kontynentalnym. To zawody, które nie mają żadnego prestiżu. Nie można ich nigdzie obejrzeć, a jednak decydują o sile poszczególnych krajów w Pucharze Świata. Zarobki też są raczej marne. Nikt nie chce wpadać w tryby maszyny zwanej Pucharem Kontynentalnym, bo po prostu można tam przepaść. To są - jak mówi wielu skoczków - szalenie trudne zawody. Często loteryjne. Bywa, że jak wpadnie się do tego skokowego czyśćca, to potem trudno jest się z niego wydostać. Teraz FIS sprawiła, że o przebicie się do Pucharu Świata będzie jeszcze ciężej. Rywalizacja będzie bowiem ogromna. - Nie jest to fajne, kiedy FIS ciągle zmniejsza kwoty. Z roku na rok staje się ten sport coraz bardziej ekskluzywny. Wszystko wskazuje na to, że zapowiadają się kolejne cięcia. Już zmniejszyli pulę zawodników na igrzyska. Co ja jednak mogę? Musimy się dostosować do tego, jakie są przepisy. Nie mamy nic do gadania - dodawał Piotr Żyła. Jak zatem widać, zawodnicy są bezradni i tylko rozkładają ręce, a FIS sama strzela sobie w stopę. Problemy polskich skoczków, Thurnbichler ujawnia całą prawdę. "Uderza" w decyzję organizatorów