Partner merytoryczny: Eleven Sports

Święto skoków w Zakopanem, FIS wyraził zgodę. "Trzeba inwestować"

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

W ostatnich dniach głośno było o Skokach w Punkt, czyli zawodach zaplanowanych na 5 kwietnia. W Zakopanem kapitanami zespołów będą legendy tej dyscypliny sportu: Andreas Golberger, Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer, Martin Schmitt i Adam Małysz. Ten ostatni w rozmowie ze Skijumping.pl odsłonił trochę kulis. Co prawda nie może na razie ujawnić nazwisk zaangażowanych zawodników, ale wyjaśnił, jakie są plany wobec Wielkiej Krokwi.

Adam Małysz i Sandro Pertile
Adam Małysz i Sandro Pertile/East News

5 kwietnia w Zakopanem odbędzie się konkurs "Skoki w Punkt", w którym zespoły w ośmiu skokach będą walczyły o osiągnięcie łącznej odległości 1000 metrów. Projekt firmy Red Bull przypomina "Skoki do celu", jakie miały się odbyć podczas zakończenia kariery Adama Małysza w 2011 roku. Wtedy jednak rywalizacja - która nie doszła do skutku z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne - miała być indywidualna. Teraz postawiono na zawody drużynowe.

Zaangażowane zostały legendy dyscypliny - kapitanami zespołów będą Andreas Golberger, Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer, Martin Schmitt i Adam Małysz. Ten ostatni w rozmowie ze Skijumping.pl ujawnił kolejne szczegóły co do wydarzenia. Jak przekazał, jest planowana transmisja telewizyjna. Nie mógł zdradzić nazwisk skoczków, którzy będą dostępni, ale opowiedział o przygotowaniu skoczni do konkursu.

Założenie jest takie, że zawodnicy będą skakać na śniegu, natomiast przekonamy się, jaka będzie pogoda, ponieważ mówimy o początku kwietnia. Dwa tygodnie wcześniej mamy finał Pucharu Kontynentalnego i chcemy utrzymać Wielką Krokiew w warunkach zimowych. Przed imprezą jest przewidziany nieoficjalny trening dla wszystkich uczestników

~ Adam Małysz dla Skijumping.pl

Zgodę na organizację musiała wyrazić Międzynarodowa Federacja Narciarska. Nie było z tym problemu, a dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertile i działacze FIS-u są zaproszeni na event. Rozmowy trwają także z przedstawicielami krajowych związków.

Adam Małysz: "Trzeba spojrzeć na skoki komercyjnie"

- Każdy widzi, że trzeba inwestować w skoki i robić coś dodatkowego, żeby utrzymać zainteresowanie nimi. Wszystkie strony chcą pomóc, żeby popularyzować ten sport. Trzeba spojrzeć na skoki w sposób komercyjny, pokazowy. To ekstremalny sport, więc ludzie wymagają czegoś nowego, bardziej atrakcyjnego. Rywalizacja sportowa jest na igrzyskach, mistrzostwach świata czy w Pucharze Świata. Tu będzie chodzić o dobrą zabawę - podkreślił prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Po raz kolejny zaznaczył, że 5 kwietnia nie będzie przeliczników za belkę, wiatr i punktów za styl. Ma świadomość, że młodsza publika chce czegoś pociągającego, wychodzącego poza schematy, by zainteresować się skokami. Nawiązał też do lotu Ryoyu Kobayashiego na 291. metr w Islandii.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Wysokie ceny biletów na konkursy skoków narciarskich w Polsce. Małysz ujawnia przyczynę. WIDEO/InteriaSport.pl/INTERIA.TV
      Adam Małysz/Foto Olimpik/NurPhoto/AFP
      Sandro Pertile/JURE MAKOVECAFP/AFP
      Thomas Morgenstern/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje