W sezonie 2020/21 wciąż obowiązywały restrykcje covidowe. Jednak mimo dodatkowych obowiązków związanych z badaniami, reprezentacja Polski mężczyzn w skokach narciarskich pokazała się z bardzo dobrej strony w 69. Turnieju Czterech Skoczni, który ostatecznie padł łupem Kamila Stocha. Zawodnik z Zębu zwyciężając w Innsbrucku i Bischofshofen wyprzedził w klasyfikacji rozgrywek Niemca Karla Geigera i Dawida Kubackiego. Piąty był Piotr Żyła, a szóste miejsce przypadło Andrzejowi Stękale ex aequo z Japończykiem Ryoyu Kobayashim. Znakomite wyniki "Biało-Czerwonych" przełożyły się na ich pozycję w klasyfikacji Pucharu Narodów. Kadra narodowa prowadzona przez Czecha Michala Doleżala zgromadziła po turnieju 2018 pkt i tym samym umocniła się na prowadzeniu w tabeli, wyprzedzają Norwegów (1972 pkt) i Niemców (1832 pkt). A to nie był koniec sukcesów Polaków. Świetne wieści przed konkursami w Wiśle, dyrektor ogłasza. Zwrot w kilka dni To była dominacja Kamila Stocha. Mijają trzy lata od ostatniego tryumfu naszego mistrza Po turnieju 36-latek był w takim gazie, że wygrał swój trzydziesty dziewiąty konkurs Pucharu Świata i zrównał się w klasyfikacji zwycięzców z Adamem Małyszem. Trzykrotny mistrz olimpijski w pierwszym konkursie w niemieckim Titisee-Neustadt skokami na odległość 139 m i 144 m tylko potwierdził, że był w wielkiej formie. Zresztą nie tylko on miał powody do zadowolenia, bowiem na trzecim miejscu uplasował się Piotr Żyła. "Biało-Czerwonych" rozdzielił na podium tylko Halvor Egner Granerud (2. lokata). Ponadto w "TOP10" zmagania zakończyło jeszcze dwóch naszych Orłów: Andrzej Stękała (5) i Dawid Kubacki (7). W zawodach punktowało wówczas łącznie sześciu Polaków. Sobotnie zwycięstwo Stocha na Hohfirschanze było zarazem jego ostatnim tryumfem w Pucharze Świata. Od trzech lat Polak ze zmiennym szczęściem rywalizuje w zawodach i próbuje "doskoczyć" na indywidualnie podium. Na razie jednak 36-latek nie zaprząta sobie głowy kartkami z kalendarza, bowiem przed nim i kolegami z drużyny kolejne wyzwania. W ten weekend rozpoczyna się pierwsza edycja PolSKIego Turnieju. Rywalizacja potrwa od 12 do 21 stycznia. Konkursy odbędą się na trzech polskich skoczniach - w Wiśle, Szczyrku i Zakopanem. Stefan Hula wspomina Mateusza Rutkowskiego. "Wesoły, zadziorny chłopak"