Thomas Thurnbichler: Skaczemy u siebie. Chcemy i możemy wygrywać - Mamy silny team, będziemy skakać u siebie. Możemy wygrywać, chcemy wygrywać i być silni. Po okresie ciężkiej pracy w treningach najwyższa pora sprawdzić, jak poradzimy sobie z presją. To nowy krok także dla mnie - powiedział nowy trener skoczków Thomas Thurnbichler przed weekendem z letnim Grand Prix w Wiśle. Nowy trener, nowy prezes PZN-u Adam Małysz i kadra A skoczków, na czele z trójką mistrzów świata: Kamilem Stochem, Piotrem Żyłą i Dawidem Kubackim po raz pierwszy w tym składzie spotkali się z mediami. Kamil Stoch nakłonił Jakuba Wolnego do ważnego wyznania Od razu widać nową energię. Głównym showmanem grupy był na ogół "Wewiór". Teraz wyręczył go "Orzeł z Zębu". Gdy Jakub Wolny opowiadał o zmianach w sztabie szkoleniowym i optymizmie, z jakim spogląda na "jutro", Kamil, z szelmowskim uśmiechem na ustach, wskazał na obrączkę na jego palcach. Zmusił w ten sposób młodszego kolegę do wyznania. - To prawda, w moim życiu nastąpiła też ważna zmiana. 15 czerwca ożeniłem się. Mam nadzieję, że to mi doda skrzydeł - wyznał Jakub, za co dostał głośną owację i gratulacje. Nowe otwarcie w stosunkach Małysz - Stoch W czwartkowy wieczór w Wiśle doszło też do nowego otwarcia w stosunkach między Stochem a Małyszem. Były one dość napięte w marcu, gdy Kamil z resztą liderów, stanął murem za zwalnianym trenerem Michalem Doleżalem. Zaatakował PZN, zaproponował mu, że może sam opłacić swojego trenera. W reakcji na to ówczesny dyrektor sportowy Małysz opuścił w Planicę bez udzielania się w mediach. W kwietniu "Orzeł z Wisły" powiedział Interii znamienne słowa: "Nie przypuszczałem, że Stoch z Żyłą mogą się tak zachować". Teraz po tamtej kłótni w rodzinie nie ma już śladu. By to pokazać obie ikony polskich i światowych skoków stanęły przed kamerami i przybyły sobie "piątkę". Adam Małysz o swej prezesurze Adam Małysz opowiedział Interii, jak mu się wiedzie na stanowisku prezesa. - Naszym głównym celem jest niesienie pomocy sportowcom. Cały czas myślimy, w jaki sposób ich wspomóc - dodał. Kamil Stoch siedział najbliżej trenera Thurnbichlera. Także po jego wypowiedziach widać, że jest całym ciałem i sercem na pokładzie austriackiego trenera. - Na szczęście dosyć szybko po sezonie dowiedzieliśmy się o nowym szkoleniowcu. Równie szybko dostaliśmy programy do realizowania. Pierwsze spotkanie twarzą w twarz z trenerem Thurnbichlerem było końcem kwietnia, natomiast przez cały ten miesiąc mogliśmy się konsultować z trenerem według indywidualnych potrzeb - podkreślał Kamil Stoch. - Faktycznie, trener został wybrany bardzo szybko. Dzięki temu wiedzieliśmy, co robić. Od razu był plan - potwierdził tylko Żyła. Paweł Wąsek: Wreszcie bez maseczek Paweł Wąsek nie krył radości z faktu, że wszyscy - zawodnicy i kibice - będą się mogli wreszcie spotkać na skoczni bez maseczek. - Przygotowania z nowym sztabem to coś nowego, nie było monotonni, która doskwierała nam w poprzednich latach. Cieszę się ze zmian, a na wyniki musimy poczekać do zimy - powiedział Wąsek. Z Wisły Michał Białoński, Interia