Czwórka Polaków wywalczyła awans w czwartkowych kwalifikacjach na skoczni mamuciej w Planicy. Byli to Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł oraz Andrzej Stękała. Stoch w kwalifikacjach zajął 10. miejsce, skacząc 224 m. - Pewnie, że jest respekt. Zawsze jest coś takiego, że patrzysz w dół, jesteś na mamucie. Czujesz adrenalinę, chcesz polecieć ponad 200 m, ale czujesz respekt - mówił po kwalifikacjach przed kamerami "Eurosportu" Kamil Stoch. Zobacz także - Kolejny rekord życiowy. Dalekie skoki Polaków - Miałem kiedyś tak, że wjechałem tu na górę i ugięły się pode mną kolana. Teraz już tego nie mam. Skaczę stabilnie - zaznaczył Stoch. Kamil Stoch: Skaczę stabilnie, mogę ulepszać skoki Nasz skoczek został zapytany, czy doświadczenie jest w tym momencie kluczowym czynnikiem. - Bardziej chyba chodzi o dyspozycję w danych momencie. Jak się człowiek męczy ze skokami, to przy większej prędkości, większych oporach też jest trudniej. Teraz skaczę na tyle stabilnie, że czuję się okej i mogę ulepszać skoki w trakcie zawodów - odpowiedział Stoch. W piątek (godz. 15) oraz niedzielę (godz. 10) odbędą się indywidualne konkursy Pucharu Świata. Na sobotę (godz. 10) zaplanowany jest konkurs drużynowy.