Wielu kibiców, po emocjach dwóch dni w Zakopanem, jeszcze wraca do domów lub ciągle dochodzi do siebie w stolicy polskich Tatr. Tymczasem główni aktorzy weekendowego widowiska już wrócili do reżimu pracy. Trener Stefan Horngacher też jest dumny z występu swoich podopiecznych, ale doskonale wie, że nad radość musi przedkładać rozsądek i dyscyplinę. Zwłaszcza, że docelową imprezą są mistrzostwa świata w Lahti, a każde kolejne zawody mają przybliżyć naszych Orłów do wielkich sukcesów, w tym Kamila Stocha do zdobycia złotego medalu. Dlatego nie może dziwić, że polscy skoczkowie już dzisiaj wrócili do zajęć, aby podtrzymać dyspozycję na konkursy w Willingen, które odbędą się już w najbliższą sobotę i niedzielę. Skoczkowie nie omieszkali podzielić się zdjęciami z siłowni, z kadrem na gryf i ciężary i wymownymi słowami. Kamil Stoch stwierdził, że nastąpił "szybki powrót do rzeczywistości". W tym samym czasie, podobną fotografią podzielił się Maciej Kot, podkreślając fakt, że MŚ zbliżają się wielkimi krokami. - Nie ma czasu na odpoczynek, trzeba robić formę na Lahti - napisał.