Bez dwóch zdań, Stefan Kraft to jeden z najlepszych zawodników w całej historii skoków narciarskich. Przez wiele lat liczyliśmy rekordy i patrzyliśmy z podziwem na osiągnięcia Kamila Stocha. Nieco w jego cieniu po kolejne laury sięgał Austriak. W sobotę 30-latek zdobył na Kulm kolejny cenny skalp. Został mistrzem świata w lotach narciarskich. W swojej bogatej kolekcji sukcesów indywidualnych ma już: mistrzostwo świata, zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni i Kryształową Kulę. Brakuje mu tylko indywidualnego złota zimowych igrzysk olimpijskich, bo po w drużynie sięgnął przed dwoma laty w Pekinie. Zmiana w składzie Polaków. Kamil Stoch wraca do drużyny Stefan Kraft dołączył do wielkich gwiazd. Pokłony polskich skoczków Dzięki sukcesowi na Kulm Kraft jest jednym z sześciu skoczków narciarskich w historii, którzy sięgnęli po cztery z pięciu najważniejszych trofeów. W tym gronie jest także Stoch. Jedynym, który osiągnął w skokach narciarskich wszystko, jest Fin Matti Nykaenen, który zmarł w 2019 roku. - To złoto Stefana Krafta nie było zaskoczeniem, chociaż do ostatniego skoku byłem pewny, że wygra Timi Zajc. Stefan zrobił swoją robotę. Pokazał, że jest najlepszy ostatnimi czasy - powiedział w rozmowie z Interia Sport Piotr Żyła, który na Kulm zanotował najlepszy występ w karierze w mistrzostwach świata w lotach, zajmując szóste miejsce. "Na 109 to trzeba już coś umieć" W Zakopanem, po triumfie na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza, Kraft zanotował 37. zwycięstwo w Pucharze Świata. Ważniejsze było jednak to, że to było 109. podium w konkursach Pucharu Świata. To nowy rekord. Żaden inny skoczek nie stał na podium częściej od Austriaka. - Statystyki Stefana Krafta dużo mówią o nim, jako o zawodniku. Żaden inny skoczek nie stał na podium PŚ częściej niż on. To samo pokazuje jego klasę i to, jakim jest zawodnikiem. Grzesiek Sobczyk kiedyś sobie żartował, że Adamowi Małyszowi przyfarciło i stał 92 razy na podium. Na 109 to już trzeba coś umieć - żartował Dawid Kubacki w rozmowie z Interia Sport, dodając: - W tym sezonie jest najlepszy. Jest liderem Pucharu Świata. Nie było to zatem zaskoczenie. Thomas Thurnbichler: wszyscy Austriacy są z niego bardzo dumni W ostatnich latach z Kraftem blisko pracował Thomas Thurnbichler, który zanim objął polską kadrę, był przecież asystentem Andreasa Widhoelzla, szkoleniowca reprezentacji Austrii. 34-latek w samym superlatywach wypowiadał się o Krafcie. - Wszystko przed nim. To bardzo mocny zawodnik, ale nie jest nie do pokonania - zakończył Aleksander Zniszczoł. Z Tauplitz/Bad Mitterndorf - Tomasz Kalemba, Interia Sport