Komisja konkursowa Polskiego Związku Narciarskiego w składzie: Andrzej Wąsowicz - wiceprezes PZN, Andrzej Kozak - wiceprezes PZN, Adam Małysz - doradca zarządu PZN, Apoloniusz Tajner - prezes PZN dokonała rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko trenera kadry narodowej mężczyzn w skokach narciarskich, wybierając 46-letniego Stefana Horngachera. - Stefan Horngacher przez co najmniej dwa najbliższe sezony będzie trenerem polskich skoczków narciarskich. Wpłynęły dwie oferty, Vasji Bajca ze Słowenii oraz austriackiego trenera Stefana Horngachera, pełniącego ostatnio funkcję asystenta trenera niemieckiej reprezentacji. Po analizie stwierdziliśmy, że obaj kandydaci spełniali wymogi formalne. Ostatecznie, bez większych wątpliwości, podjęliśmy taką decyzję - powiedział dziennikarzom szef PZN. Wyjaśnił, że o wyborze zadecydowało, iż Austriak "zna specyfikę Polski, naszą mentalność, pracował z Polakami. Bardzo ciepłe opinię o nim wydali zawodnicy, w tym Kamil Stoch, czy też trenerzy. Muszę powiedzieć, że Łukasz Kruczek zalecał współpracę z nim" - dodał Tajner. Horngacher raczej nie przeprowadzi się do Polski, będzie dojeżdżać do nowej pracy. Ma dalej mieszkać w Hinterzarten. PZN jest przygotowany, aby wynająć mu mieszkanie, o ile będzie taka potrzeba. Nie wiadomo, kiedy Austriak po raz pierwszy spotka się z polskimi skoczkami. Najpierw PZN musi oficjalnie go powiadomić o wyborze. Przygotowania do sezonu mogą ruszyć w z początkiem maja. Horngacher w młodości z sukcesami uprawiał skoki narciarskie. W Pucharze Świata zadebiutował 3 stycznia 1988 roku w Innsbrucku, a dwa lata później (2 grudnia 1990 r.) w Lake Placid zdobył swoje pierwsze punkty, zajmując wysokie, ósme miejsce. Wraz z drużyną Austrii zdobył wiele medali, w tym dwa brązowe krążki igrzysk olimpijskich w Lillehammer (1994) i Nagano (1998), dwa złote medale mistrzostw świata (Val di Fiemme 1991 i Lahti 2001) oraz trzy brązowe (Falun 1993, Ramsau 19999 i Lahti 2001). W sezonie 1990/1991 zajął drugie miejsce w klasyfikacji Pucharu Świata w lotach. W 2001 roku był trzeci w klasyfikacji generalnej FIS Grand Prix. Ostatni skok oddał w 17 marca 2002 roku w Oslo. W ciągu całej swojej sportowej kariery 15-krotnie stawał na podium Pucharu Świata, wygrywając dwa razy - w 1991 roku w Tauplitz oraz w 1999 roku na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Po zakończeniu kariery skoczka narciarskiego zajął się szkoleniem zawodników i został asystentem trenera Austrii. Od sezonu 2004/2005 przez dwa lata pracował w naszym kraju jako trener kadry B, doprowadzając drużynę juniorów w składzie: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Wojciech Topór i Paweł Urbański do srebrnego medalu mistrzostw świata juniorów w Rovaniemi w 2005 roku. Od sezonu 2006/2007 rozpoczął pracę trenera w niemieckiej kadrze B, był także osobistym trenerem Martina Schmitta. Pożegnanie z Kruczkiem nastąpiło w środę po drużynowym konkursie mistrzostw Polski w Wiśle. - Chcieliśmy podziękować, celowo nie używam słowa "pożegnać", Łukaszowi Kruczkowi, który osiem lat prowadził kadrę narodową skoczków. (...) Jesteś naszym, polskim trenerem, który polskich zawodników doprowadził do wielkich sukcesów. (...) Myślę, że przyjdzie czas i po krótkiej przerwie wrócisz, czy z tymi samymi zawodnikami, czy innymi. Nie rezygnujemy z ciebie jako trenera - powiedział prezes PZN Apoloniusz Tajner. Kruczek w 2003 r. objął posadę asystenta Heinza Kuttina najpierw w kadrze B, a później w kadrze A. Był także asystentem Hannu Lepistoe. W sezonie 2008-2009 został trenerem głównym kadry A. Pod jego okiem Kamil Stoch zdobył m.in. dwa indywidualne złote medale olimpijskie w Soczi (2014), złoto mistrzostw świata w Val di Fiemme (2013) oraz "Kryształową Kulę" za sezon 2013-2014. Reprezentacja dwukrotnie wywalczyła brązowy medal na mistrzostwach świata w Val di Fiemme (2013) i Falun (2015). W lutym 2016 r. Łukasz Kruczek ogłosił, że z końcem sezonu rezygnuje z funkcji trenera reprezentacji.