Partner merytoryczny: Eleven Sports

Stefan Horngacher powiedział "basta". Ostra decyzja w kadrze Niemiec

Turniej Czterech Skoczni tradycyjnie niemieckim fanom przyniósł więcej zmartwień niż radości. Oberstdorf i Garmisch-Partenkirchen zostały zdobyte przez Austriaków (Stefana Krafta i Daniela Tschofeniga), a Pius Paschke do lidera imprezy traci ponad 25 punktów i raczej nie ma szans na przełamanie 23-letniego oczekiwania naszych zachodnich sąsiadów w kwestii zdobycia Złotego Orła. Problemy są także w niższej części hierarchii - Stefan Horngacher musiał dokonać zmiany w składzie.

Stefan Horngacher
Stefan Horngacher/Łukasz Szeląg/Reporter/East News

Za nami niemiecka część 73. Turnieju Czterech Skoczni. Nasi zachodni sąsiedzi jak zawsze tłumnie wypełnili trybuny w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen, ale nie powstrzymało to Austriaków przed zdominowaniem rywalizacji. Pius Paschke skacze dobrze, ale już bez błysku, który prezentował w pierwszych czterech weekendach sezonu, stracił go już w Engelbergu. W tej chwili traci aż 25,3 punktu do liderującego Daniela Tschofeniga, co niemal zabiera mu szanse na Złotego Orła. Drugi jest Jan Hoerl, a trzeci Stefan Kraft. Podopieczni Andreasa Widhoelzla mają obsadzone wirtualne podium imprezy i przed sobą dwa domowe konkursy - w Innsbrucku oraz Bischofshofen.

Skoro TCS jest na półmetku, to można dokonać pierwszych podsumowań, rozliczeń. Takowe zrobił też Stefan Horngacher. Wykorzystanie kwoty krajowej w Ga-Pa dało mu szerszy obraz, zobaczył jak zawodnicy z dalszego szeregu radzą sobie w turniejowej presji. Szansę wykorzystał Felix Hoffmann. Najpierw pokonał Aleksandra Zniszczoła w parze KO (choć Polak i tak chwilę później został zdyskwalifikowany), a całe zawody noworoczne zakończył na 25. miejscu.

Stefan Horngacher stracił cierpliwość. Stephan Leyhe wycofany z Turnieju Czterech Skoczni

Dla porównania Stephen Leyhe w Oberstdorfie był 48., a w Garmisch-Partenkirchen 36. Trener Niemców zdecydował się na wymianę z udziałem obu wspomnianych zawodników.

Felixie Hoffmannie, witamy w Innsbrucku! Felix został powołany do drużyny ze względu na swoje dobre występy, będzie nas wspierał w nadchodzących zawodach. Zajmie miejsce startowe Stephana Leyhe

~ Niemiecki Związek Narciarski na Instagramie

- Felix dobrze spisał się w Garmisch i jasno przekazaliśmy, że podejmiemy decyzję w oparciu o wyniki - mówił sam Horngacher w czwartek w hotelu w tyrolskiej gminie Lanz. Dla Leyhe to niemiła wieść tuż przed 33. urodzinami, które będzie obchodził w niedzielę.

Warto dodać, że w kolejnym periodzie Pucharu Świata (zaczynającym się 18 stycznia w Zakopanem) Niemcy i tak będą mogli wystawić sześciu zamiast pięciu zawodników. Hoffmann wywalczył to reprezentacji swoją postawą w Pucharze Kontynentalnym. Jak czytamy w serwisie Eurosport.de, Horngacher pozostawia otwartą kwestię walki Leyhe z Marcusem Eisenbichlerem. Zapewne to miejsce Adriana Tittela jest "gorącym krzesłem".

Turniej Czterech Skoczni: oto skład Niemców na Innsbruck i Bischofshofen

Pius Paschke, Karl Geiger, Andreas Wellinger, Philipp Raimund, Felix Hoffmann, Adrian Tittel.

W piątek o 10:45 na Bergisel zaplanowano trening, a na 13:30 kwalifikacje przed sobotnim konkursem. Relacja tekstowa na żywo będzie dostępna w Interii.

Uroczysta ceremonia wręczenia numerów startowych w Wiśle. WIDEO/Interia pl/Interia.tv
Stephan Leyhe/AFP
Zapadła decyzja ws. przyszłości Stefana Horngachera w reprezentacji Niemiec/DANIEL KARMANN / DPA / dpa Picture-Alliance via AFP/AFP
Horngacher musi zmierzyć się z krytyką po Turnieju Czterech Skoczni. Ekspert wskazuje na jego główny problem/Frank Hoermann/SVEN SIMON / dpa Picture-Alliance/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem