Mikroskocznia, na której skakał Adam Małysz, przywróciła miłe wspomnienia wielu polskim kibicom. Pod rolką na Instagramie pojawiały się pełne rzewnych powrotów do przeszłości komentarze. Wielu stwierdziło, że Małysz wciąż ma szansę na to, by wrócić do skoków. Jak wspominali, wystarczy "odpowiednia dieta". PZN ogłasza ws. Kamila Stocha. Klamka zapadła, już wszystko jasne Adam Małysz znów na skoczni Małysz przetestował skocznię dla dzieci, którą przygotowuje razem z Polskim Związkiem Narciarskim. Podobne obiekty mogą zachęcić do skakania młodzież w całej Polsce, co jest w tej chwili głównym celem PZN. "Ostatnie testy zakończone sukcesem! Skaczemy na krótkich nartkach skokowych i wszystko działa, jak trzeba!" - przekazał Adam Małysz. Szef narciarskiej federacji na własnej skórze przekonał się, jak to jest mierzyć się po raz kolejny z utrzymywaniem balansu w powietrzu i to jeszcze na specjalnie skróconych nartach. Mistrz pokazał dobrą formę, zjechał po rozbiegu jak profesjonalista, a potem próbował zaliczyć czysty telemark, o co na tak małym sprzęcie nie było łatwo. Adam Małysz skoczył. Fani zachwyceni "Ale wspomnienia wróciły, pozycja najazdowa i atomowe wybicie wciąż TOP!", "Przeskoczył skocznię, ustał!", "Panie Adamie, wybicie dalej mocne. Teraz tylko jakaś lżejsza dieta i byłby powrót tysiąclecia. Zakopane by nie pomieściło fanów, jakby Pan wystartował z grupy krajowej" - pisali fani zachwyceni tym, co pokazał mistrz. Ten skok mógł skończyć się tragicznie i to tuż przed sezonem. Przeskoczył skocznię [WIDEO] Niektórzy zastanawiali się jednak nad sensownością budowy tak małej skoczni. Jeden z oglądających postanowił zapytać, jaki element ćwiczy promowana przez PZN skocznia. Dla dzieci może się ona okazać bezpiecznym oswojeniem ze skokami, co jest chyba w kontekście przyszłości tego sportu najważniejsze.