Trener Thomas Thurnbichler na potreningowe spotkanie z dziennikarzami wyznaczył dwóch przedstawicieli polskiej kadry: Piotra Żyłę i Dawida Kubackiego. Taki wybór nikogo nie zdziwił, wszak obaj panowie znaleźli się na podium konkursu w Oberstdorfie i do zawodów w Garmisch-Partenkirchen przystąpią jako jedni ze ścisłej czołówki głównych faworytów. "Już planuję, jak to wszystko sobie poukładać i myślę o tym, że kolejny konkurs przed nami" - zapowiadał Żyła w rozmowie z Interią. Z kolei Dawid Kubacki opowiadał nam o świetnej atmosferze w reprezentacji "Biało-Czerwonych". Zwracał uwagę na to, że Polacy zaprezentowali się nieźle już na inaugurację Turnieju Czterech Skoczni. To dobry prognostyk na przyszłość. "Mamy trójkę Polaków w pierwszej dziesiątce. Solidny występ jako drużyna. Pniemy się w górę. To, co robimy, przynosi efekty" - wyjaśniał. Obaj skoczkowie pokusili się też o specjalne noworoczne życzenia dla kibiców i użytkowników Interii. Włączył się również Thurnbichler. Trenerska legenda ostrzegała. Czarny scenariusz się sprawdza Specjalne życzenia noworoczne od Piotra Żyły, Dawida Kubackiego i Thomasa Thurnbichlera dla kibiców i użytkowników Interii "Wszystkiego najlepszego na ten nowy 2023 rok. Żeby wam się spełniało wszystko to, co chcecie. I tyle" - mówił krótko Piotr Żyła. "Z okazji nowego roku wszystkim kibicom chciałbym życzyć przede wszystkim wytrwałości w trzymaniu kciuków, dużo radości i emocji z oglądania naszych poczynań na skoczni i dużo zdrowia przede wszystkim" - dodawał Dawid Kubacki. Na koniec krótko do fanów zwrócił się też szkoleniowiec kadry. Bardzo zależało mu, by życzenia złożyć po polsku. "Jak to się mówiło? Wesołych świąt?" - dopytywał nas. Po chwili przypomniał sobie, jak to powinno brzmieć. "Szczęśliwego nowego roku dla was wszystkich" - powiedział z uśmiechem. Wideo z życzeniami można obejrzeć poniżej: Thurnbichler odsłania kulisy. Zareagował razem z Horngacherem. "Pertile i Sedlak wiedzą o sprawie"