Ammann po raz pierwszy na igrzyska pojechał w 1998 roku do Nagano. Cztery lata później w Salt Lake City sięgnął nieoczekiwanie po dwa złote medale, podczas gdy Adam Małysz w tym samym czasie wywalczył srebro i brąz. Obaj występ w Turynie w 2006 roku nie będą wspominać za dobrze, ale powrócili w wielkim stylu w Vancouver. Szwajcar znowu dwukrotnie stanął na najwyższym stopniu podium, Małysz zawiesił na szyi dwa srebrne krążki. Podczas gdy skoczek z Wisły postanowił zakończyć karierę, 32-letni Ammann skakał dalej. I wydaje się być nie bez szans w walce o medale w Soczi. W czarnomorskim kurorcie wystąpi rekordowa liczba Szwajcarów - 163 sportowców. Igrzyska rozpoczną się 7 lutego, a zakończą 23.