Do współtworzenia oprawy artystycznej podczas igrzysk zaproszeni zostali Michał "Mikee" Sieczko i Dariusz "DJ Ucho" Ślęzak. - Będziemy dbać o dobrą zabawę podczas czterech konkursów skoków - kobiecego i trzech męskich - na RusSki Gorki. Biblioteka muzyczna igrzysk liczy ponad 5000 utworów. Z polskich kawałków trafiły na nią m.in. "Bałkanica" Piersi, "Mamy weekend" D-Momb i "Chodź ze mną" Power of Trinity - powiedział Sieczko, były dziennikarz sportowy i prezenter, a także twórca beach soccera (piłki nożnej plażowej) w Polsce. Wraz ze Ślęzakiem wymyślił i poprowadził oprawę m.in. zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem (od 2003 roku), a także ubiegłorocznych mistrzostwa świata - w narciarstwie klasycznym w Val di Fiemme i w siatkówce plażowej w Starych Jabłonkach. - Przygotowanie każdej imprezy trwa kilka miesięcy. Sprawdzamy szczegółowo, gdzie i dla kogo to robimy. Wiele czasu zajmuje studiowanie muzyki danego kraju, poznawanie lokalnych uwarunkowań i przygotowywanie odpowiedniego dla imprezy programu czy też atrakcji dla kibiców. Muzyka jest międzynarodowym językiem, jak i nasz koncept, który nie ma granic. Oczywiście polska publiczność jest wyjątkowa, o czym przekonują się nasi sportowcy na całym świecie. Niemniej jednak Włosi, Niemcy czy Skandynawowie także lubią się dobrze bawić. W Rosji debiutujemy, lecz przecież to naród, który - jak my - zabawę ma we krwi - uważa "Mikee". Pierwszy show w wykonaniu pochodzących z regionu łódzkiego Sieczki i Ślęzaka, którym towarzyszyć będzie m.in. angielsko- i francuskojęzyczny spiker, już w niedzielę. Dzień wcześniej na Krasnej Polanie kwalifikacje do pierwszego konkursu indywidualnego w Soczi. - Nasz występ trwa około sześciu godzin, od momentu otwarcia bram obiektu do późnych godzin wieczornych, niekiedy w ujemnej temperaturze. Struny głosowe maja swoją wytrzymałość. Dlatego jest miejsce i dla nas, i dla spikera sportowego - dodał łodzianin Sieczko, którego wraz z kolegą czeka mnóstwo pracy podczas konkursów olimpijskich w Soczi. Rozpoczynają się one bowiem dopiero o godz. 21.30 czasu miejscowego i potrwają do północy. Program skoków na igrzyskach olimpijskich w Soczi Polscy showmeni przylecieli do Rosji już tydzień przed rozpoczęciem olimpiady. - Nie uczestniczyliśmy w próbach, ale siedem dni spokojnie wystarczyło na dopięcie ostatnich szczegółów. Udział w igrzyskach to dla nas ogromny zaszczyt i zarazem największe z wyzwań - podkreślił. Z Soczi - Radosław Gielo