Ten weekend ze skokami narciarskimi zaczął się nie w piątek, lecz w sobotę. Dzięki temu najlepsi zawodnicy świata mieli 24 godziny więcej na regenerację po niezwykle męczącym Raw Air. Zwycięzca Kryształowej Kuli za ten sezon Halvor Egner Granerud przyznał wprost, że jest wyczerpany. Karuzela Pucharu Świata przyjechała do Finlandii. Zakończyły się już dwa treningi przed konkursem drużynowym. Pierwszy padł łupem Stefana Krafta, który wyprzedził Anze Laniska i Karla Geigera. Świetne skoki oddali Piotr Żyła i Kamil Stoch. Mistrz świata ze skoczni normalnej był czwarty (124 metry), a dwukrotny zwycięzca klasyfikacji generalnej PŚ zajął szóstą lokatę (125 m). Jak spisali się pozostali Polacy? Aleksander Zniszczoł był 15., Paweł Wąsek 38., Tomasz Pilch 42., a Jan Habdas 49. W drugim treningu najlepszy okazał się Halvor Egner Granerud przed Domenem Prevcem i wspomnianym Kraftem. Tym razem żadnego z Polaków nie było choćby w najlepszej dwudziestce. Żyła był 22., Wąsek 24., Zniszczoł 25., Pilch 28., Stoch dopiero 41., a Habdas 43. Trudno więc ocenić, na co będzie ich stać w rywalizacji zespołowej. PŚ w Lahti. W sobotę treningi i konkurs drużynowy Konkurs drużynowy rozpocznie się o godzinie 16:15. Relacja z niego odbędzie się oczywiście w Interii Sport.