Bardzo słabo zaprezentowali się w trakcie sobotniego konkursu indywidualnego w fińskiej Ruce polscy skoczkowie. Jedynie Dawid Kubacki uzyskał awans do serii finałowej. Jego skoki dalekie były od satysfakcjonujących. 33-latek uplasował się ostatecznie na 21. miejscu. Jako jedyny z kadry Thomasa Thurnbichlera uzyskał punkty pucharu świata. Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wąsek i Kamil Stoch nie zdołali zakwalifikować się do finałowej serii konkursu w Ruce. Największym rozczarowaniem był występ Stocha. 36-latek uzyskał zaledwie 113,5 metra, przez co ostatecznie zajął dopiero 43. miejsce. Kibice liczyli, że lepiej zaprezentuje się on w trakcie niedzielnego konkursu w Ruce. Stoch i Zniszczoł zawiedli oczekiwania Na niedzielę na godzinę 14:50 zaplanowano kwalifikacje do drugiego konkursu indywidualnego w Ruce. Niestety, Kamil Stoch, który skakał jako drugi zaprezentował się katastrofalnie. 36-latek kompletnie spóźnił wybicie na progu i doleciał zaledwie 87,5 metra. Niestety jeszcze gorzej poradził sobie Aleksander Zniszczoł. 29-latek uzyskał 79 metrów, co było najgorszym wynikiem w stawce. Pierwszym z biało-czerwonych, którzy uzyskali kwalifikację do konkursu był Paweł Wąsek. Polak poszybował na 114. metr. Chwilę później jeszcze lepszy wynik uzyskał Piotr Żyła. Mimo lekkich problemów w locie doświadczony skoczek uzyskał aż 133,5 metra. Kamil Stoch liczył, że przynajmniej jeden z pozostałych skoczków popełni błąd, dzięki czemu to on wskoczy na ostatnie miejsce gwarantujące kwalifikację. Tak się niestety nie stało. Doświadczony skoczek ostatecznie uplasował się na 51. pozycji za Turkiem Fatihem Ipcioglu. Najdłużej kibicom biało-czerwonych przyszło poczekać na skok Dawida Kubackiego. Czwarty skoczek ubiegłego sezonu pucharu świata poszybował na 123. metr. Pozwoliło mu to ze spokojem obserwować resztę kwalifikacji bez strachu o udział w konkursie. Kwalifikacje wygrał Johann Andre Forfang, który co ciekawe jr rozpoczynał. Do drugiego konkursu w Ruce zakwalifikowało się trzech reprezentantów Polski. Podczas zawodów obejrzymy Piotra Żyłę, Dawida Kubackiego i Pawła Wąska. Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł kwalifikacje zakończyli kolejno na 51. i 53. miejscu.