Skoki Polaków jak loteria. Aleksander Zniszczoł znów najlepszy
Puchar Świata w skokach narciarskich przeniósł się za ocean. Skoczkowie rozpoczęty weekend spędzą w Lake Placid, aby tam walczyć o kolejne punkty na skoczni, na której punkt konstrukcyjny znajduje się na 115 metrze, a wielkość 13 metrów dalej. Polacy muszą szukać dobrych odczuć w każdym skoku podczas serii próbnych. Najlepszym i najbardziej stabilnym z naszym skoczków był Aleksander Zniszczoł, który w obu seriach uplasował się w czołowej piętnastce.
Puchar Świata w skokach narciarskich pierwszy raz w tym sezonie faktycznie przeniósł się w inną część świata niż Europa. Mowa rzecz jasna o USA, gdzie będą odbywać się najbliższe zawody. Drugi rok z rzędu zawodnicy zmierzą się na skoczni w Lake Placid. Rok temu na tej skoczni po polskiej stronie zabrakło Kamila Stocha, który ze swoim debiutem na tym obiekcie musiał poczekać do obecnego sezonu, ale jak sam mówił, dla niego to wielka gratka.
Biało-Czerwoni do USA polecieli w swoim tradycyjnym, wąskim gronie. Trener Thomas Thurnbichler zabrał ze sobą: Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Pawła Wąska oraz oczywiście Aleksandra Zniszczoła, który w ostatnich tygodniach znajduje się w zdecydowanie najlepszej formie spośród naszych zawodników. Stoch, Żyła, Kubacki i Wąsek muszą intensywnie poszukiwać dobrych odczuć na skoczni, która zdaniem naszego trzykrotnego mistrza olimpijskiego przypomina profilem obiekt w Lahti.
Polacy rozpoczęli skakanie w Lake Placid. Pewna dawka optymizmu
Weekend w Lake Placid na papierze zapowiadał się niezwykle intensywnie. Przed skoczkami rysowała się bowiem perspektywa nawet 12 skoków w trzy dni. To dawka, którą bardzo rzadko przyjmują. Na sam start zawodnicy musieli się zapoznać z obiektem podczas piątkowej serii próbnej, która rozpoczęła się z belki ustawionej na stopniu... 28, a więc bardzo wysokiej. Przy delikatnym powiewie wiatru w plecy, można uznać to za gest dobrej woli wobec skoczków.
Z tego nie skorzystał na pewno Paweł Wąsek, który nie pokazał się w pierwszej serii próbnej ze zbyt dobrej strony. Najmłodszy z naszych skoczków wylądował już na 112 metrze. Taka próba uplasowała go w środku stawki po jego skoku. Wyraźnie lepiej, choć bez błysku pokazał się Kamil Stoch. Skoczek z Zębu osiągnął 117,5 metra i jako pierwszy z Polaków przekroczył punkt K. Piotr Żyła, wziął sobie do serca słowa Thomasa Thurnbichlera i oddał zdecydowanie lepszy skok.
Dwukrotny mistrz świata w zdecydowanie lepszych warunkach wylądował na 122 metrze i po jego skoku obniżono belkę. Dawid Kubacki również wykorzystał wiatr, który zaczynał wiać pod narty i z obniżonego rozbiegu poleciał na 121,5 metra. Ostatnim z Biało-Czerwonych był Aleksander Zniszczoł, który tym razem nie spisał się najlepiej z naszych i wylądował na odległości 119,5 metra. Sędziowie dużo mieszali belkami, swoje trzy grosze dorzucił też wiatr, ale na końcu najlepszy w pierwszej serii próbnej okazał się Michael Hayboeck, który osiągnął 124,5 metra.
Dobry skok Zniszczoła, fatalny Żyły
Drugą serię treningową rozpoczęliśmy z 27. platformy startowej. Znów niezbyt dobrze zaprezentował się najmłodszy z naszych skoczków. Wąsek wylądował na 113 metrze i ponownie nie mógł raczej liczyć na dobrą pozycję. Lepiej od Wąska spisał się Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski skakał w trudnych warunkach i osiągnął w nich 116 metrów. Po swoim skoku plasował się na czwartej lokacie i mółg być względnie zadowolony.
Zupełnie inne odczucia mieli z pewnością Kubacki i Żyła. Obaj tym razem nie wylosowali dobrze, jeśli chodzi o warunki, ale wciąż lepiej niż Stoch. Żyła wylądował na odległości 110,5 metra, a Kubacki cztery i pół metra dalej. Strata do Stocha była jednak wyraźna. Najlepiej spisał się zdecydowanie Aleksander Zniszczoł, który w fatalnych warunkach polecaił na 118 metr i tym samym wysunął się na prowadzenie w rywalizacji Polaków. Całą serię próbną tym razem wygrał Stefan Kraft.
Wyniki Polaków w I serii próbnej w Lake Placid:
Dawid Kubacki - 121,5 metra, miejsce 13
Aleksander Zniszczoł - 119,5 metra, miejsce 14
Piotr Żyła - 122 metry, miejsce 16
Kamil Stoch - 117,5 metra, miejsce 27
Paweł Wąsek - 112 metrów, miejsce 37
Wyniki Polaków w II serii próbnej w Lake Placid:
Aleksander Zniszczoł - 118 metrów, miejsce 9
Kamil Stoch - 116 metrów, miejsce 21
Dawida Kubacki - 115 metrów, miejsce 28
Paweł Wąsek - 113 metrów, miejsce 29
Piotr Żyła - 110,5 metra, miejsce 39
