Najlepiej z polskich skoczków poradził sobie Dawid Kubacki. Zawodnik z Nowego Targu ostatecznie uplasował się na 3. pozycji (128 metrów). - Musiałem trochę się rozkręcić, jednak w kwalifikacjach wszystko ułożyło się dobrze. Dziś trzeba było się jednak jedynie dostać, a jutro przyjdzie czas na pokazanie wszystkich umiejętności. Wczoraj dużo pracowaliśmy z fizjoterapeutami, dziś nie mamy już żadnych przejazdów, odpoczniemy i wierzę, że od pierwszego skoku będziemy gotowi - powiedział Kubacki w rozmowie z Eurosportem. Bliski miejsca na podium był również Kamil Stoch. Skoczek wylądował na 125 metrze, co przełożyło się na 5. miejsce. - To był bardzo dobry dzień, choć mieliśmy dużo pracy. Wczoraj nie radziłem sobie z bardzo stromym podjazdem. Na ostatnim skoku znalazłem jednak dobre dojście do pozycji, ruszyłem z belki i udało się wszystko dobrze zakończyć - skomentował swój występ Stoch. Znakomitą dyspozycję potwierdził również dziś Andrzej Stękała. Skoczek z Zakopanego zajął 13. miejsce, po skoku na 124 metr. - Te kwalifikacje były dla mnie bardzo dobre. Na początku nie mogłem się wstrzelić, ale potem było lepiej. Krótka rozmowa z trenerem i wiedziałem co muszę poprawić - stwierdził 25-latek. Konkurs został planowo rozpocznie się już jutro (03.01) o godzinie 13.30. Wcześniej skoczkowie będą mogli sprawdzić swoją formę w serii próbnej. Do zawodów zakwalifikowali się również Piotr Żyła (125,5 metra - 8. miejsce), Aleksander Zniszczoł (119 metrów - 23. miejsce), Klemens Murańka (114,5 metra - 40. miejsce) oraz Maciej Kot (112,5 metra - 47. miejsce). Pary z udziałem Polaków w pierwszej serii konkursu PŚ w Innsbrucku: Żiga Jelar (Słowenia) - Aleksander Zniszczoł Jewgienij Klimow (Rosja) - Andrzej Stękała Klemens Murańka - Yukiya Sato (Japonia) Junshiro Kobayashi (Japonia) - Piotr Żyła Maciej Kot - Markus Eisenbichler (Niemcy) Constantin Schmid (Niemcy) - Kamil Stoch Timon-Pascal Kahofer (Austria) - Dawid Kubacki Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! PA