Przypomnijmy: o pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa u Klemensa Murańki, o którym informowano w niedzielę nasza kadra nerwowo wyczekiwała na decyzję niemieckiego sanepidu odnośnie występu w Oberstdorfie. Niestety - ten dał czerwone światło. Tuż przed 12:00 organizatorzy TCS poinformowali, że podopieczni Michala Doleżala nie mogą wystartować. Szerzej na ten temat przeczytać można w <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-turniej-czterech-skoczni-polacy-nie-przystapia-do-rywalizacj,nId,4953089">naszym osobnym materiale.</a> Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> - Polacy przeszli badania w kraju, tuż przed wyjazdem do Niemiec i one dały wynik negatywny - zauważył Wojciech Fortuna, dla którego decyzja o wykluczeniu Polaków, choć konieczna, stanowi wypaczenie rywalizacji w Turnieju Czterech Skoczni. - Byli zagrożeniem, bo są w wysokiej formie i mogli walczyć o zwycięstwo - podkreślił.Wykluczenie naszych reprezentantów ze zmagań w Oberstdorfie oznacza, że stracą oni wszelkie szanse na wysokie lokaty w TCS nawet, gdyby wrócili do rywalizacji w konkursie w Garmisch-Partenkirchen. - Jeszcze przed rozpoczęciem imprezy odebrano im marzenia o triumfie - mówił gorzko Fortuna, który jednak mimo wszystko zamierza śledzić konkursy w Niemczech i Austrii. - Będę je oglądać, choć bez Polaków to nie to samo - zakończył.<a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=linki2&utm_medium=linki2&utm_campaign=linki2">Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!</a> Czytaj także:<a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-skoki-narciarskie-jak-polacy-wyleczyli-najglebszy-kompleks-w,nId,4948362">Turniej Czterech Skoczni bez Polaków jest jak mundial bez Messiego i Ronaldo!</a>