Pierwszy konkurs, w Oberstdorfie, poprzedziło zamieszanie z wynikiem testów Klemensa Murańki odnośnie koronawirusa. Najpierw wykluczono całą polską ekipę, a gdy kolejne testy dały jednak wynik negatywny, pozwolono jej wystartować. Pierwszą odsłonę Turnieju Czterech Skoczni wygrał Niemiec Karl Geiger, przed Polakiem Kamilem Stochem i Norwegiem Mariusem Lindvikiem. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Tymczasem wyobraźnię polskich kibiców rozgrzał w czwartek Dawid Kubacki. W drugiej próbie treningowej uzyskał aż 144 metry. To pół metra dalej od oficjalnego rekordu skoczni w Ga-Pa!W kwalifikacjach najdalszy skok oddał Norweg Halvor Egner Granerud, uzyskując 143 m. Zwycięzcą kwalifikacji okazał się jednak Słoweniec Anze Lanisek, który lądował cztery metry bliżej, ale otrzymał za swoją próbę 0,5 pkt więcej. Najlepszy z Polaków, Kamil Stoch (132,5 m), uplasował się na szóstej pozycji. W pierwszej dziesiątce znaleźli się także Dawid Kubacki (128 m), który był ósmy, oraz dziewiąty Andrzej Stękała (133 m). Klemens Murańka (129,5 m) był 26., Maciej Kot (128,5 m) - 29., Piotr Żyła (121 m) - 39., a Aleksander Zniszczoł (121,5 m) - 47. To oznacza, że w noworocznej rywalizacji na Grosse Olympiaschanze zobaczymy komplet Polaków. Pary z udziałem Polaków w pierwszej serii konkursu w Garmisch-Partenkirchen: Kamil Stoch - Viktor Polaszek (Czechy)Dawid Kubacki - Artti Aigro (Estonia)Andrzej Stękała - Domen Prevc (Słowenia)Klemens Murańka - Naoki Nakamura (Japonia)Maciej Kot - Richard Freitag (Niemcy)Piotr Żyła - Michael Hayboeck (Austria)Aleksander Zniszczoł - Stefan Kraft (Austria)Noworoczny konkurs rozpocznie się o godzinie 14.00. Przebieg kwalifikacji: Rywalizację o miejsce w konkursie głównym rozpoczęto z 14. belki. Listę startową - liczącą 63 nazwiska - otworzyli zawodnicy niemieccy z grupy krajowej. Po pięciu skokach prowadzenie objął Moritz Baer - z odległością 127,5 m. Zaraz potem zluzował go Richard Freitag, osiągając 129 m. Świetne warunki wykorzystał Vladimir Zografski - lądował na 133. metrze. Wysforował się na czoło klasyfikacji z pewnym udziałem w piątkowym konkursie. W tym momencie kwalifikację w kieszeni miał również Freitag. Pierwszy z Polaków, Maciej Kot, podobnie jak w sesji treningowej nie przekroczył 130 m. Uzyskał 128,5 m. Była to czarta odległość, która zapewniła mu udział w noworocznych zawodach. W znakomitym stylu po kwalifikację poszybował Stefan Kraft. Skoczył 137 m i zdystansował resztę stawki.Klemens Murańka osiągnął 129,5 m. Dało mu to siódmą lokatę i gwarancję udziału w piątkowych konkursie na Grosse Olympiaschanze. Dobrej dyspozycji dnia nie potwierdził z treningowych prób Aleksander Zniszczoł. Uzyskał 121,5 m. Niewiele brakowało, a zabrakłoby go w konkursie głównym. Jako pierwszy z naszych reprezentantów granicę 130 m przekroczył Andrzej Stękała. Mimo niespokojnego lotu lądował na 133. metrze. Wskoczył na trzecie miejsce - za Krafta i Ryoyu Kobayashiego. Na niesprzyjające warunki trafił Dawid Kubacki. Nie przeszkodziło mu to osiągnąć 128 m. Dobre noty za styl i rekompensata za wiatr oznaczały trzecią lokatę.Krafta na prowadzeniu zmienił dopiero Anze Lanisek. Słoweniec poszybował na 139. metr. Piotr Żyła w trudnych warunkach uzyskał tylko 121 m, ale to wystarczyło, by zapewnić sobie kwalifikację. Zdecydowanie lepszą odległość osiągnął Kamil Stoch - 132,5 m dało mu czwartą pozycję.Wszystkich znokautował Halvor Egner Granerud. Lądował na 143. metrze, czyli tylko pół metra krócej od oficjalnego rekordu skoczni! Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!