Mistrzostwa świata w lotach narciarskich pierwotnie miały zostać rozegrane jako finał sezonu 2019/2020 w słoweńskiej Planicy. Impreza nie doszła jednak do skutku przez szybko szerzącą się pandemię koronawirusa. Dokładny nowy termin czempionatu nie jest jeszcze znany, ale wiemy już, że zaległe zawody odbędą się w grudniu tego roku. Organizatorzy zdołali nawet uratować zapasy śnieżne, które zalegały na skoczni mamuciej. "Udało nam się zaoszczędzić 8-9 tysięcy metrów sześciennych śniegu. Pokryliśmy go drobnymi kawałkami drewna, aby dotrwał do następnej zimy, gdy mają odbyć się mistrzostwa świata w lotach. Ten śnieg zagwarantuje nam możliwość przeprowadzenia zawodów bez względu na warunki atmosferyczne" - czytamy na stronie organizatorów. Skoczkowie mają zaprezentować się na obiekcie mamucim prawdopodobnie w weekend 11-13 grudnia lub tydzień później. Wtedy impreza wypadłaby bezpośrednio przed Turniejem Czterech Skoczni.